Biuro Prasowe PGE Skra Bełchatów tekst , zdjęcie archiwalne
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle okazała się najlepsza w Jubileuszowym Turnieju PGE Skry Bełchatów. W finale pokonała gospodarzy 3:0.
PGE Skra przystąpiła do spotkania w innym składzie, niż do piątkowego półfinału. Tym razem trener Michał Mieszko Gogol postanowił sprawdzić formę pozostałych zawodników. Co ważne, w PGE Skrze wreszcie zadebiutował Amerykanin Taylor Sander, a na jego występ kibice czekali od kilku sparingów.
Pierwszego seta wygrała jednak Grupa Azoty ZAKSA, która przede wszystkim była bardziej skuteczna w ataku. Nie bez znaczenia był też wysoki procent przyjęcia, choć trzeba przyznać, że PGE Skra też dobrze radziła sobie w tym elemencie. Trudno było jednak zatrzymać przede wszystkim Aleksandra Śliwkę i Kamila Semeniuka i to goście pewnie wygrali 25:18.
W drugim secie bełchatowianie nie poprawili swojej gry. Choć początek był wyrównany, to później było widać różnicę jakości na zagrywce, jak i w ataku. Trzeba też przyznać, że Grupa Azoty ZAKSA lepiej grała na kontrze, a w końcówce postawiła szczelny blok i stąd dość wysoka przegrana PGE Skry 14:25.
W trzecim secie trener Gogol postanowił wstawić na boisko Milada Ebadipoura i Grzegorza Łomacza. Mecz był dużo bardziej wyrównany, niż wcześniej, ale jednak to Grupa Azoty ZAKSA ostatecznie zwyciężyła 28:26, a w całym meczu 3:0. Oznacza to, że kędzierzynianie okazali się najlepsi w Jubileuszowym Turnieju PGE Skry zorganizowanym z okazji 90-lecia klubu.
Trzecie miejsce zajął Aluron CMC Zawiercie, który po tie-breaku pokonał Jastrzębski Węgiel.
Dodaj komentarz