
Biuro Prasowe GKS Górnik Łęczna (piłka nożna kobieca) tekst , zdjęcie archiwalne
Z Katowic wracamy niestety bez punktów. W niedzielę ulegliśmy tamtejszemu GKS 0:4.
– Traktujemy mecz z GKS Katowice jak kolejne wyzwanie ligowe. Nie patrzymy na niego w kategoriach najważniejszego do tej pory spotkania – mówił trener Robert Makarewicz przed premierowym gwizdkiem w starciu jednych z najlepszych ekip tego sezonu Orlen Ekstraligi.
Zdenerwowany ostatnią porażką z Pogonią Szczecin GKS od premierowych minut dążył do stworzenia zagrożenia w naszym polu karnym. W dziewiątej minucie gospodynie miały dogodną sytuację do otwarcia wyniku, ale fenomenalną obroną popisała się Anna Palińska. Moment później to my przejęliśmy inicjatywę i dwukrotnie uderzaliśmy na bramkę Kingi Seweryn. Niewykorzystane szanse jednak się zemściły, bo w 17. minucie po naszym błędzie do siatki trafiła Klaudia Maciążka. Kilka chwil potem było już 2:0, a celnym strzałem tym razem popisała się Amelia Bińkowska.
W kolejnych minutach to znów my dochodziliśmy do głosu, ale ponownie się to na nas zemściło. Po pół godziny gry było bowiem 3:0 dla katowiczanek. Taki wynik sprawił, że trener Robert Makarewicz zdecydował się na pierwszą zmianę jeszcze przed zakończeniem połowy. W minucie 39. murawę opuściła Katja Skupień, a zameldowała się na niej Klaudia Fabova. Niestety do przerwy rezultat nie uległ zmianie.
Po zmianie stron, zielono-czarne błyskawicznie rzuciły się do ataku i co rusz zagrażały bramce GieKSy. Dwukrotnie trafiły nawet do siatki, ale żaden gol nie został uznany. Mimo wielu prób nie udało nam się zmienić losów spotkania. Na dodatek w doliczonym czasie gry na 4:0 dla katowiczanek podwyższyła Nikola Brzęczek.
GKS Katowice – GKS Górnik Łęczna 4:0 (3:0)
Bramki: Maciążka 17’, 28’, Bińkowska 22’, Brzęczek 90’
GKS Katowice: Seweryn – Hajduk, Maciążka, Zając, Kozarzewska, Olszewska, Turkiewicz, Brzęczek, Tkaczyk (63’ Grzegorczyk), Kłoda (74′ Drąg), Bińkowska.
Górnik: Palińska – Skupień (39’ Fabova), Bużan (67’ Litwiniec), Kazanowska, Głąb, Zając (46’ Sikora), Szymczak (46’ Dereń), Kaczor, Rapacka (67’ Piętakiewicz), Lefeld, Miłek.
Żółte kartki: Zając 59’, Seweryn 81′ – Lefeld 50’
Sędziowała: Monika Mularczyk.
Dodaj komentarz