reklama

Puchar Świata w Kajakarstwie. 22 medale Polaków, w niedzielę trzy dla Poznania

Opublikowano:
Autor:

Puchar Świata w Kajakarstwie. 22 medale Polaków, w niedzielę trzy dla Poznania - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Kajakarstwo Po bardzo udanych sobotnich finałach, w których reprezentanci Polski na podium stanęli 14 razy, także niedziela okazała się medalodajna. Biało-czerwoni wywalczyli 8 krążków, w tym trzy w konkurencjach olimpijskich. Poznańskich kibiców najbardziej ucieszyły udane starty Jakuba Stepuna z AZS-u AWF-u Poznań oraz Doroty Borowskiej. Kanadyjkarka Posnanii zaprezentowała się zdecydowanie lepiej, niż dwa tygodnie temu w Szeged.
reklama

Dorota Borowska, która za kilka miesięcy w Paryżu będzie walczyła o medal igrzysk olimpijskich, po pierwszym Pucharze Świata nie była zadowolona. Plan na drugi start był więc oczywisty - zaprezentować sie lepiej. I chociaż stawka rywalek na Malcie nie była tak silna, jak w Szeged, to progres było widać "gołym" okiem. Kanadyjkarka Posnanii w swojej koronnej konkurencji C1 200 metrów zajęła 2. miejsce, przegrywając na finiszu z utytułowaną Ludmiłą Luzan o 13 setnych sekundy.

 Jestem przede wszystkim zadowolona z tego, że udało się poprawić starty, z których nie byłam do końca zadowolona podczas poprzedniego Pucharu Świata. Teraz wystartowałam z zimną głową, w dobrym stylu i mogłam popłynąć to, co umiem. Jeśli chodzi o przygotowania do igrzysk, to wszystko przebiega zgodnie z planem. Może będzie jakaś niespodzianka, ale o tym na razie nie chcę mówić. Puchar Świata to zawsze starty kontrolne, przeciwniczki też sprawdzają się na tle swoich rywalek. Wiem, nad czym pracować i z nadzieją patrzę w przyszłość

- powiedziała podopieczna trenera Mariusza Szałkowskiego. 

Ze znakomitym bilansem zawody w Poznaniu zakończył Jakub Stepun. Kajakarz AZS-u AWF-u Poznań wystartował w czterech konkurencjach, popłynął w czterech finałach, w trzech wywalczył medale. W niedzielę był drugi w K1 200 metrów, a do zwycięstwa zabrakło trzech setnych sekundy.

W sobotę sporo było tych startów, dzisiaj tylko jedynka 200 metrów. Trochę to wszystko siedzi w mięśniach, ale idziemy dalej. Do każdego wyścigu podszedłem z pełnym skupieniem, koncentracją i każdy był dla mnie ważny.  Puchar Świata w Poznaniu kończę ze złotem, srebrem, brązem i czwartym miejscem, więc mam cały komplet. Myślę, że optymistycznie mogę patrzeć w przyszłość, tym bardziej, że wiem, co poprawić. Te zawody dały mi dużo fajnych doświadczeń i cieszę się, że mogłem sprawić polskim kibicom radość. Dzisiaj jest też Dzień Mamy, więc to dla niej najlepszy prezent

- przyznał Jakub Stepun, który dwa tygodnie temu wywalczył kwalifikację olimpijską w K2 500 metrów.

Trzeci medal dla Poznania wywalczył w niedzielę Łukasz Witkowski, dla którego było to pierwsze podium PŚ w karierze. W C1 1000 metrów zawodnik Posnanii był trzeci, a wygrał z ogromną przewagą Wiktor Głazunow.

Cieszę się, z tego wyniku, bo to mój pierwszy złoty medal w Pucharze Świata w konkurencji C1 1000 metrów. Oczywiście, stawka nie była najmocniejsza, nie przyjechało do Poznania kilku topowych zawodników. Wszyscy przygotowują się do mistrzostw Europy, "chowają się". Plan na ten finał miałem taki, aby cały dystans pojechać na maksa. Po pierwsze chciałem sprawdzić na ile mój organizm wytrzyma takie pełne obciążenie, po drugie chciałem też udowodnić moją dominację

- zdradził Wiktor Głazunow. 

W innej olimpijskiej konkurencji na podium stanęła Anna Puławska z grupy poznańskiego trenera Tomasza Kryka. W finale K1 500 metrów przegrała tylko z dwiema Nowozelandkami, Fisher i Carrington. Po wyścigu była bardzo zmęczona. 

Ten wyścig kosztował mnie najwięcej sił, co było widać po zakończeniu na mecie. Dawno nie miałam takiego “odjazdu”. Ale jest to dobry prognostyk na nadchodzący sezon. Założenia od trenera zostały wykonane. Miałam od początku do końca popłynąć swój wyścig i sprawdzić, na jakim etapie teraz jesteśmy. Wywalczyłam medal, więc jest optymistycznie

- skomentowała mieszkająca w Poznaniu Anna Puławska. 

Świetnie zaprezentowali się także Kacper Sieradzan i Adrian Kłos zdobywając brązowy medal w C2 1000 metrów. W sesji popołudniowej wiele powodów do radości kibicom dali także polscy zawodnicy startujący w C-1 na 5000 metrów. Pierwszy na mecie zameldował się Mateusz Borgieł, a drugi był Kyrylo Krasinskyi.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama