reklama

Nowy program ministerstwa. Lech też zyska

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: materiały prasowe MSiT

Nowy program ministerstwa. Lech też zyska - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

Podczas konferencji w Koninie szczegóły programu wsparcia szkolenia młodych piłkarek ogłosił Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras | foto materiały prasowe MSiT

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożna Na stadionie MOSiR Konin minister sportu i turystyki Sławomir Nitras ogłosił nowy program dofinansowania. Wśród beneficjentów będzie też Lech UAM Poznań.
reklama

Na „program wsparcia Akademii Piłkarskich działających przy klubach Ekstraligi i I ligi kobiet” w roku 2024 resort przeznaczy 6 milionów złotych. Kwota ta zostanie podzielona na 24 podmioty - 12 klubów Orlen Ekstraligi i 12 klubów Orlen 1. Ligi, w tym Lech UAM Poznań. Jak łatwo wyliczyć, średnio kluby mogą liczyć na 250 tys. złotych - minister zapowiedział, że kluby ekstraligowe mogą liczyć na większe wsparcie, natomiast będzie to tylko jedno kryterium, ale kolejnym będzie to, ile dziewczyn trenuje, ilu pracuje trenerów, jakie jest ich doświadczenie i efekty, w tym powołanie do reprezentacji Polski - juniorskich oraz seniorskiej. Program jest elementem jednego z flagowych punktów ministra Nitrasa na rozpoczętą w grudniu kadencję - wzmocnienia roli kobiet w sporcie.

Wiadomo, że w piłce nożnej jeszcze dzisiaj zderzenie piłki męskiej z piłką kobiecą musi się odbywać kosztem piłki kobiecej - dlatego ważne jest, żeby był osobny, dedykowany tylko i wyłącznie rozwojowi piłki kobiecej instrument. Ważne jest, żeby polskie kluby miały stabilne finansowe podstawy do tego, by funkcjonować, by móc rywalizować z największymi, najpotężniejszymi klubami w ramach europejskich, międzynarodowych rozgrywek - a nie będzie to możliwe bez budowy systemu szkolenia, bez wsparcia finansowego, bez poważnych pieniędzy w piłce kobiecej

- tłumaczył minister, który zaznaczył również, że wkrótce ogłoszony zostanie analogiczny program dla akademii klubów męskiej Ekstraklasy i 1. Ligi.

Podobny program przygotowałem dla wsparcia akademii piłkarskich męskich. Różnica polega na tym, że do tej pory funkcjonował jeden program wsparcia szkółek organizowany przez PZPN i finansowany przez ministerstwo sportu, który nie rozróżniał kobiet i mężczyzn. I wiadomo, że w tej masie przebić się klubom kobiecym jest trudniej, bo jest ich jeszcze dzisiaj po prostu mniej. Ja chciałbym stworzyć nowy model wsparcia szkolenia młodzieży ze strony ministerstwa - pozostawiamy dotychczasowy program szkolenia, który obejmuje szkółki piłkarskie, natomiast tworzymy dwa nowe instrumenty - wspracia szkolenia młodzieży do 19 roku życia dedykowany osobno klubom Ekstraklasy i 1. ligi męskiej i osobno Ekstraligi i 1. ligi kobiecej. Pierwszy raz kluby ekstraligowe i pierwszoligowe nie będą musiały rywalizować z klubami męskimi.

Podczas spotkania w Koninie minister zapowiedział też nowelizację ustawy o sporcie, która za ok. dwa tygodnie ma trafić do konsultacji:

Bardzo ważne jest to, by we władzach PZPN zasiadały kobiety. By o piłce kobiecej decydowały kobiety. By nie była to domena działaczy, którzy na co dzień zajmują się piłką męską. To nie jest właściwy kierunek rozwoju. Państwo, którzy stoją za mną - kobiety, ale również mężczyźni - którzy od lat pracują na rzecz piłki kobiecej, to są odpowiedni ludzie do tego, by w ramach PZPN odpowiadać za piłkę kobiecą. Właśnie tutaj, w Koninie, na boisku piłkarskim, gdzie trenują piłkarki, chciałbym przypomnieć o inicjatywie, którą podjąłem, która w ciągu najbliższych dni stanie się projektem ustawy, którą, mam nadzieję, w pierwszej kolejności przyjmie rząd, a jeszcze w tym roku przyjmie polski parlament - zmierzającej do wprowadzenia minimalnego kwotowego udziału kobiet w zarządach polskich związków sportowych. Nie chodzi o to, żeby podnieść standard, czy że kobiety są mądrzejsze - kobiety są potrzebne dlatego, że reprezentują ponad 50% społeczeństwa. Tak jest w parlamencie i tak samo powinno być w sportach - kobiety w zarządach powinny odzwierciedlać strukturę związku.

Przy okazji nie zabrakło też pytań o aferę ujawnioną niedawno przez portal sport.pl dotyczącej molestowania w klubie Stomilanki Olsztyn. Minister zaznaczył, że kluby i związki, które nie wprowadzą odpowiedniej polityki dotyczącej zapobiegania i reagowania w takich sytuacjach, będą wyłączone z finansowania szkolenia dzieci i młodzieży.

Przy okazji chciałem podziękować dziennikarzom za upublicznianie tych spraw - czy tę ostatnią w Olsztynie, czy dotyczącą piłki ręcznej, czy wcześniej w Polskim Związku Tenisowym - to dzięki dziennikarzom dowiadujemy się o tych zdarzeniach. A państwo reaguje. W przygotowywanej nowelizacji ustawy o sporcie są również przepisy antydyskryminacyjne. Będę chciał powołać w ministerstwie rzecznika, który będzie przyglądał się takim kwestiom. Rzecznika, który będzie mógł te sprawy badać na tyle, na ile prawo pozwala, który będzie składał zawiadomienia do prokuratury, który będzie przedstawiał ministrowi raport. Chciałbym, aby w ustawie o sporcie pojawił się zapis, który narzuci wprowadzenie procedur antydyskryminacyjnych w każdym związku - i od tego uzależnimy finansowanie z budżetu państwa.

Jak zapowiedział minister, w ciągu miesiąca będzie trwał nabór wniosków, a na przełomie kwietnia i maja pieniądze powinny już być do dyspozycji klubów.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama