reklama

Piłkarz Warty przebiegł trzy maratony i półmaraton. "Trzeba zapieprzać, by być w jedenastce"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Klaudia Berda/Warta Poznań/fb

Piłkarz Warty przebiegł trzy maratony i półmaraton. "Trzeba zapieprzać, by być w jedenastce" - Zdjęcie główne

foto Klaudia Berda/Warta Poznań/fb

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna Mateusz Kupczak, kapitan Warty Poznań jest w tym zespole od lata 2019 roku. W poprzedniej przerwie zimowej nie brał jednak udziału w zgrupowaniu, bo doznał poważnej kontuzji. Teraz jest w pełni zdrowy, na obóz do Turcji więc pojechał. A że jest znany z ambicji i pracowitości, to w okresie przygotowawczym przebiegł 150 kilometrów. To trzy maratony i jeden półmaraton.
reklama

Zarówno Mateusz Kupczak, jak i trener Warty są zgodni, że zakończone właśnie przygotowania do rundy wiosennej były najlepszym czasem przygotowawczym odkąd Dawid Szulczek jest w Warcie. Szkoleniowiec miał najszerszą kadrę, mógł swobodnie wystawiać dwie jedenastki, do tego drużyna trafiła w Turcji na okienko pogodowe, dzięki czemu w stu procentach zrealizowała plany treningowe. Mocno pracował m.in. Mateusz Kupczak. Jego 150 przebiegniętych kilometrów w trakcie przygotowań zrobiło wrażenie. 

Rywalizacja jest bardzo duża, trzeba więc dobrze zapieprzać, by w jedenastce się znaleźć. Ostatnio nie byłem z zespołem na zimowym zgrupowaniu, ale jak to mówią po burzy zawsze wychodzi słońce. Liczę więc, że tę rundę zaczniemy z taką dobrą energią, z dobrym przygotowaniem

- powidział Mateusz Kupczak. 

Zapytany o to, czy ciąży na zespole świadomość, że trzeba walczyć o utrzymanie, bo Warta Poznań ma zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową, kapitan Zielonych odpowiedział:

Z tyłu głowy takie ryzyko zawsze jest, bo ta runda nie była taka, jakiej byśmy sobie życzyli. Trener wie, co było złe i nad tym pracowaliśmy. Mam nadzieję, że da nam to jakość i przyniesie więcej punktów. W szatni i rozmowach między nami nie ma niepokoju, bo jesteśmy świadomi, że jesteśmy dobrym zespołem, rozwijamy się jako drużyna i liczymy na to, że uda nam się grać solidnie i punktować. Trzeba przed strefą spadkową uciekać, ale ta myśl da nam poztytywne nastawienie. Zawsze stajemy na wysokości zadania, dlatego głęboko wierzę, że się utrzymamy. I to w dobrym stylu. 

W pierwszym swoim ligowym meczu w tym roku, 15. w tabeli Warta Poznań zagra z zajmującym czwarte miejsce Rakowem Częstochowa. Spotkanie odbędzie się w niedzielę w Grodzisku Wielkopolskim o godzinie 12.30.    

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama