Maksymilian Dziuba wrzesień mógł zaliczyć do udanych. W październiku grał już mniej, chociaż jego występy mogły się podobać. W minonym miesiącu GKS Tychy rozegrał cztery spotkania. Wychowanek Lecha Poznań wystąpił w trzech meczach: z ŁKS Łódź (0:3), Zniczem Pruszków (1:1) oraz Wisłą Kraków (0:0). W tym ostatnim wszedł z ławki rezerwowych i zagrał 16. minut.

Zespół trenera Artura Skowronka gra fatalnie - ataki konstruowane są zbyt wolno, mało dynamicznie i nie ma w nich wielowymiarowości. Z kolei defensywa jest dziurawa jak szwajcarski ser - w ostatnich pięciu meczach GKS stracił 11 goli. Ekipa z Tychów zajmuje zasłużone 15. miejsce w ligowej tabeli.

"Napewno chciałbym być odpowiedzialny za wynik zespołu, tak jak inni, ale to wspólnymi siłami dążymy do zwycięstwa w każdym meczu. Ostatnie mecze nie są łatwe, za nami i przed nami trudny terminarz, z wymagającymi rywalami. Myślę, że poprawiliśmy swoją grę względem ostatniego miesiąca. Brakuje tylko serii zwycięstw. Ja też traktuje każdy kolejny mecz jako sprawdzian, aby zagrać jak najlepiej i pomóc drużynie. Myślę, że u każdego widać progres."

Podczas spotkania ze Zniczem Pruszków (1:1) trybuny świeciły pustkami.

"Każdy zawodnik chciałby grać przy pełnych trybunach, przy dopingu kibiców. Wiem, że ostatnie mecze które rozgrywaliśmy, nie były przyjemne dla ludzi przychodzących na stadion. Czujemy natomiast wsparcie, które nam dają w każdym meczu, ponieważ gramy również dla nich, aby byli z nas dumni."

W ramach 16. kolejki GKS Tychy podejmie Arkę Gdynia, która zajmuje 3. miejsce w Betclic 1. lidze. 

"Czasami w piłce w dwa miesiące może się zmienić dużo, dlatego mogę wyciągnąć sporo nauki z dotychczasowego czasu spędzonego w Tychach. Nie wygląda to tak jakbyśmy chcieli, lecz patrzymy cały czas do przodu z optymizmem, pracujemy ciężko na treningach aby przygotować się jak najlepiej do każdego kolejnego meczu. To jest moje pierwsze pół roku spędzone na zapleczu ekstraklasy. To nie łatwe, ale uczę się z treningu na trening i z meczu na mecz. Przed nami spotkanie z Arką Gdynia - chcemy zagrać jak równy z równym. Nie możemy zapominać o obronie i musimy zacząć wykorzystywać swoje sytuacje."

Przejdź do następnego zawodnika ➡️