Poznański trener kadry narodowej Tomasz Kryk zabrał na mistrzostwa świata do Duisburga osiem "Atomówek". Siedem z nich wywalczyło medal, a trzy nawet po dwa medale. Do tego polskie kajakarki zapewniły sobie start w Paryżu we wszystkich (trzech) olimpijskich konkurencjach.
Celem na mistrzostwa było wywalczenie kompletu kwalifikacji, czyli sześciu miejsc. Także dlatego, w dwójce startowały inne zawodniczki, niż w czwórce. Jestem więc bardzo zadowolony, że to osiągnęliśmy. Do tego potrzebny jest bardzo mocny i wyrównany zespół, a nam udało się taki zbudować. Dziewczyny były bardzo dobrze przygotowane, zdobyliśmy przecież aż 5 medali. Kto pojedzie do Paryża? Tego nikt jeszcze nie wie. Po wakacjach rozpoczynamy nowy sezon, czyli nowy rozdział. Każda z dziewczyn ma równe szanse
- podsumował Tomasz Kryk.
Dwa medale i kwalifikację olimpijską wywalczyła Martyna Klatt z AZS-u AWF-u Poznań, która w duecie z Heleną Wiśniewską z Zawiszy Bydgoszcz została mistrzynią świata w K2 500 i wicemistrzynią w K2 500 metrów (szybsze były tylko Dunki). ten drugi medal oznacza także zdobycie dla kraju dwóch biletów na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie.
Zdecydowanie nie były to zwykłe mistrzostwa świata, ale te ciężkie przygotownania i rezultaty, które uzyskiwałyśmy na treningach pozwoliły nam na trochę spokoju i mniej stresu. Przynajmniej u mnie, było znacznie go mniej, niż w poprzednich latach. Bardzo się cieszę zarówno z medali, jak i kwalifikacji. Cała nasza grupa była dobrze przygotowana i teraz możemy spokojnie przygotowywac się do nowego sezonu
- powiedziała Martyna Klatt.
Czwórka nie obroniła tytułu, ale też z medalem i kwalifikacją
Srebrny medal i kolena kwalifikację (dla czterech osób) wywalczyła osada K4 500, której szlakowała Karolina Naja z Posnanii, a z nią płynęły: Anna Puławska, Adrianna Kąkol i Dominika Putto. Polki uległy w finale osadzie z Nowej Zelandii. Szlakowa Lisa Carrington wyjechała z Duisburga z trzema złotymi medalami mistrzostw świata i ma ich już piętnaście.
Na każdych zawodach udowadniamy naszą siłę, ale naszą domeną jest pokora i zrozumienie tego sportu i rywalizacji. Każdy stojąc na starcie jest równy. Plus tego drugiego miejsca, to fakt, że łatwiej się goni, niż uciekać. Bardzo cieszymy się z kolejnego udanego startu. Cel został osiągnięty
- przyznała Karolina Naja.
Pechowy start kajakarzy
W grupie kajakarzy sytuacja jest zdecydowanie gorsza, do czego przysłużył się trochę system kwalifikacji stworzony przez światową federację ICF. Polacy chociaż zrobili ogromny postęp względem poprzedniego sezonu, to nie zdobyli w Duisburgu żadnej przepustki. Szkoda zwłaszcza osady K4 500 (płynęli w niej m.in. Jakub Stepun z AZS-u AWF-u i Sławomir Witczak z Energetyka), dla której, zgodnie ze światowym regulaminem, mistrzostwa świata były jedyną szansą na wywalczenie przepustek do igrzysk. Było ich po 10, męskich i kobiecych. Polacy w świetnym stylu awansowali do finału. Zajęli w nim 9. miejsce, ale ... na igrzyska nie pojadą. Dlaczego? Ponieważ dodatkową zasadą jest, aby w dziesiątce zakwalifikowanych byli przedstawiciele minimum czterech kontynentów. A że K4 500 "Europą stoi", to z finału kwalifikację wywalczyło 7 najlepszych osad europejskich i Australia, a dwa pozostałe miejsca uzupełniły osady z finału B, czyli Kanada (10. miejsce) i Chiny (14.miejsce). Jakby tego brakowało, dwójka K2 500 Stepun, Korsak pechowo zakończyła start na półfinale, z powodu złamanego podnóżka i także w tej konkurencji kwalifikacji nie zdobyła.
No nie są to dla nas szczęśliwe mistrzostwa. Bardzo żałuję, bo potencjał w tych młodych chłopakach jest ogromny. Zrobili duży postęp i także dlatego wierzę, że w przyszłym roku powalczymy jeszcze o bilety do Paryża. Szkoda, że w kajakarstwie nie jest tak, jak być powinno, czyli dziesięć kwalifikacji dla dziesięciu najszybszych osad
- powiedział trener kajakarzy Ryszard Hoppe.
Scenariusz najgorszy z możliwych
Bardzo niewiele do kwalifikacji zabrakło osadom kanadyjkowym C2 500 kobiet i mężczyzn. Zar owno Sylwia Szczerbińska i Katarzyna Szperkiewicz (AZS AWF Poznań), jak i Aleksander Kitewski/Norman Zezula, zakończyli finały na 9. miejscu. Kwalifikację zdobywało pierwszych osiem osad ...
Czwarty medal, srebrny, dla Poznania zdobył w nieolimpijskiej konkurencji C4 500 metrów Tomasz Barniak z AZS-u AWF-u Poznań. Bardzo zapracowana podczas mistrzostw była Magda Stanny. Kanadyjkarka Warty Poznań wystartowała w trzech konkurencjach i we wszystkich płynęła w finale. Najlepiej zaprezentowała się w dwójce na 200 metrów, gdzie z Amelią Barun zajęła 5. miejsce. Szósta była z czwórką C4 500, a w jedynce na 500 metrów zajęła ósmą lokatę. W Duisburgu startowali także Dominik Nowacki (Warta Poznań), który w C1 1000 był 10. oraz Jakub Michalski (Posnania), który zakończył mistrzostwa w K1 200 na 17. miejscu.
Ostatnią szansą dla Europejczyków na zdobycie biletów na igrzyska w Paryżu będą kwalifikacje kontynentalne, które odbędą się w dniach 10-12 maja 2024 roku, w węgierskim Szeged.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.