Asystent trenera Lecha Poznań odchodzi
Asystent trenera Lecha Poznań zakończy pracę w klubie wraz z końcem bieżącego roku. Jak poinformował Dawid Dobrasz z portalu Meczyki.pl, z zespołem Kolejorza rozstanie się Markus Uglebjerg. Dla 26-letniego Duńczyka czwartkowe spotkanie Ligi Konferencji z Sigmą Ołomuniec będzie ostatnim występem w roli członka sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny.
Po tym meczu Uglebjerg pożegna się z zespołem i opuści klub. Z ustaleń redaktora Dobrasza wynika, że decyzja o odejściu podyktowana jest względami osobistymi. Lech Poznań ma przekazać oficjalny komunikat w tej sprawie po rozegraniu ostatniego meczu w 2025 roku.
Znamy powody
Jak udało nam się ustalić, przyczyną rozstania są problemy rodzinne. Markus Uglebjerg był zmuszony do częstych wyjazdów do Danii, dlatego obie strony uznały, że szkoleniowiec powinien w pierwszej kolejności skupić się na sprawach prywatnych, w tym na rodzinie. W tej sytuacji klub nie stwarzał trudności i wyraził zgodę na rozwiązanie obowiązującego kontraktu.
Klub rozgląda się za nowym trenerem
Jednocześnie, jak podaje Dawid Dobrasz władze klubu rozpoczęły poszukiwania nowego asystenta trenera, który przejmie obowiązki Duńczyka. Nowy członek sztabu szkoleniowego ma dołączyć do drużyny jeszcze przed zimowym zgrupowaniem Lecha w Abu Zabi.
Warto dodać, że Sindre Tjelmeland zostanie w Kolejorzu - o jego odejściu mówiło się wiele, ze względu na zaintersowanie zagranicznych klubów. Niemniej, według naszych informacji Lech oczekuje, że Norweg wypełni obowiązującą umowę, która kończy się z końcem czerwca 2026 roku. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Markus Uglebjerg odpowiadał w Lechu Poznań przede wszystkim za pracę ze środkowymi obrońcami oraz za przygotowanie zespołu do stałych fragmentów gry. Do sztabu Kolejorza dołączył na początku obecnego sezonu, zastępując na tym stanowisku Dariusza Dudkę. Wcześniej nasza redakcja przeprowadziła z nim rozmowę, w której przybliżył kulisy swojej pracy. Całą rozmowę można przeczytać TUTAJ.
Komentarze (0)