reklama

Pierwsze potknięcie Lecha Poznań w drugiej części sezonu. Jak Kolejorz zaczynał decydujące rundy w mistrzowskich sezonach w XXI w.?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Ekstraklasa Archiwum/ YouTube

Pierwsze potknięcie Lecha Poznań w drugiej części sezonu. Jak Kolejorz zaczynał decydujące rundy w mistrzowskich sezonach w XXI w.? - Zdjęcie główne

Początki Lecha Poznań w nowym roku nie bywały łatwe, ale czasem kończyły się happyendem. | foto Ekstraklasa Archiwum/ YouTube

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaLech Poznań rozpoczął drugą rundę zmagań w PKO BP Ekstraklasie z problemami. Porażka w Gdańsku sprawiła, że Kolejorz nie zdołał odskoczyć rywalom z ligowej czołówki, ale nie oznacza to jeszcze, że marzenia o mistrzostwie trzeba odłożyć na półkę. Historia pokazuje, że niejednokrotnie poznaniacy potrafili wychodzić z trudnych sytuacji obronną ręką. Warto więc przypomnieć, jak Lech wkraczał w decydujące fazy sezonu w mistrzowskich latach XXI wieku.
reklama

Trudne początki roku w wykonaniu Lecha Poznań to dla jego kibiców żadna nowość. Straty punktów zdarzały się Kolejorzowi regularnie, lecz nie zawsze przekreślały szanse na końcowy triumf. Niejednokrotnie lechici potrafili obrócić je na swoją korzyść, wychodząc z niemałych sportowych opresji i torując sobie drogę do sukcesu.

Porażka z Lechią może oznaczać powtórkę z sezonu 2021/2022

Ostatni mistrzowski sezon Kolejorza to najlepszy dowód na to, że słabszy okres wcale nie musi przekreślać szans na sukces. W lutym 2022 roku Lech Poznań również uległ Lechii Gdańsk 0:1 po golu Filipa Koperskiego. Mimo tego potknięcia poznaniacy rozbili na wyjeździe Pogoń, zremisowali przy Kałuży z Cracovią i pokonali u siebie Termalikę. Wówczas zimowe straty punktów nie zwiastowały wtedy triumfu, a jednak dzięki świetnej dyspozycji w decydującej fazie sezonu Lech sięgnął po upragnione mistrzostwo Polski.

reklama

W sezonie 14/15 Lech udowodnił, że potrafi dokonywać comebacków

Przy zdobyciu przedostatniego mistrzostwa Lech musiał zmierzyć się z jeszcze większymi przeciwnościami. W pierwszych trzech meczach w 2015 roku wywalczył zaledwie pięć punktów, tracąc je w starciach z Pogonią i Cracovią. Mało brakowało, a z drużyną "Portowców", Kolejorz nie zdobyłby nawet jednego oczka – wyrównujący gol Paulusa Arajuuriego w ostatnich minutach uratował remis.

Z Cracovią padł bezbramkowy remis, ale wcześniej lechici wygrali z Ruchem Chorzów, gdzie błysnęli Zaur Sadaev i Kasper Hämäläinen. Choć zimę Lech kończył dopiero na szóstym miejscu, potrafił odwrócić losy sezonu i finiszować na czele tabeli, sięgając po mistrzowski tytuł.

Zima spędzona w czołówce w sezonie 2009/2010 to pozytywny zwiastun

W tamtym mistrzowskim sezonie Lech rozegrał tylko jedno spotkanie w lutym, ale było ono pokazem siły. Kolejorz rozbił na wyjeździe Polonię Warszawa 3:0, a bohaterem meczu został Robert Lewandowski, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Wynik dopełnił Tomasz Mikołajczak, a Semir Stilić dołożył do tego dwie asysty.

Po tym spotkaniu lechici utrzymywali trzecie miejsce w tabeli, ale to był dopiero początek ich marszu na szczyt. Wiosną Lech wrzucił wyższy bieg i rzutem na taśmę, w ostatniej kolejce, przypieczętował mistrzowski tytuł w meczu z Zagłębiem Lubin.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo