Alicja Zając na futsalowych parkietach spędziła 12 sezonów. Z poznańską drużyną wywalczyła tytuły mistrza i wicemistrza Polski, Puchar Polski, wielokrotnie grała też w reprezentacji kraju. Decyzję o zakończeniu karieru podjęła już kilka miesięcy temu, ale dopiero teraz przyszedł czas na oficjalne pożegnanie.
Jestem nawet trochę wzruszona, dziękuje drużynie za ten miły gest. Czy to na pewno koniec? Z ligowym graniem na pewno kończę, mecz z Wierzbowianką był moim ostatnim. Jako pracownik UAM mogę jeszcze zagrać w Akademickich Mistrzostwach Polski, ale w ekstralidze już nie zagram
- powiedziała Alicja Zając.
Alicja Zając cieszyła się, że pożegnalny mecz zakończył się zwycięstwem. KU AZS UAM pokonał ostatnią drużyną ekstraligowej tabeli, Wierzbowiankę 5:1. Do przerwy, ku zaskoczeniu skromnej grupki kibiców był jednak bezbramkowy remis.
W tej pierwszej połowie nie zagrał przede wszystkim głowa. Zabrakło nam skupienia, koncentracji, byłyśmy za bardzo rozluźnione. Ważna była rozmowa z trenerką w przerwie, same też próbowałyśmy się zmotywować
- przyznała Maja Szydełko.
Rozmowy motywacyjne pomogły, bo na początku drugiej połowy poznanianki ruszyły do ataku. Podopieczne Violetty Biegańskiej potrzebowały zaledwie pięciu minut, by prowadzić 4:0. Gole zdobyły kolejno: Zuzanna Krystkowiak, Maja Szydełko, Maria Katarzyńska, a następnie padła bramka samobójcza. Tajene Felix de Sousa do bramki poznanianek trafiła honorowo, a wynik na 5:1 ustaliła Patrycja Małyszka.
Zespół KU AZS UAM do rezegrania ma już tylko dwa spotkania. W tabeli Ekstraligi zajmuje 7. miejsce.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.