reklama

Pyra AZS i Wiara Lecha z pierwszymi wygranymi. Trenerzy o meczach i celach na sezon GALERIA

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pyra AZS i Wiara Lecha z pierwszymi wygranymi. Trenerzy o meczach i celach na sezon GALERIA - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
14
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Koszykówka Koszykarska sobota była udana dla poznańskich drugoligowców. Pierwsze zwycięstwa w sezonie odniosły zespoły Pyra AZS Poznań i Wiara Lecha. Blisko wygranej byli też koszykarze Enei Basket II, ale mimo skutecznej pogoni i odrobienia 18-punkotwej straty, ulegli Flocie Gdynia tylko dwoma punktami.
reklama

Po pechowej porażce w pierwszej kolejce w Pabianicach, koszykarze Pyry AZS-u Poznań, w meczu przed własnymi kibicami, bardzo chcieli się przełamać. I od początku spotkania z Treflem II Sopot zagrali bardzo zmotywowani. Prowadzeni przez swoich liderów Marcina Fliegera i Przemysława Szymańskiego, konsekwentnie budowali przewagę. Już w pierwszej kwarcie wynosiła ona 15 punktów. W kolejnych, koszykarze z Sopotu próbowali odrabiać straty, ale udawało się tylko je zmniejszyć do kilku punktów. Ostra walka toczyła się pod tablicami, gdzie poznańscy podkoszowi dzielnie walczyli z dwumetrowym Filipem Półbratkiem oraz jeszcze wyższymi (213 centymetrów wzrostu) młodymi bliźniakami, Aleksandrem i Maksymilianem Jęch. Coraz odważniej akcje kreowali Szymon Wagner i Paweł Wiśniewski i wydawało się, że do końca mecz będzie pod pełną kontrolą. Końcowe minuty były jednak troch nerwowe, bo Pyra nie ustrzegła się prostych strat i przewaga zmalała do czterech punktów. Poznanicy nie dali sobie jednak odebrać zwycięstwa. Wygrali 76:70.

Bardzo się cieszę z tego pierwszego zwycięstwa, bo już w Pabianicach mieliśmy chrapkę na wygraną. Zdaję sobie jednak sprawę, że ta nasza młodość, która biega po parkietach musi wejść w ten sezon, zapoznać się z realiami bardzej fizycznej gry, od tej "soft", która jest w rozgrywkach młodzieżowych. Fajnie, że zwyciężyliśmy przed własną publicznością, to na pewno chłopaków podniesie na duchu i uwierzą w to, że to, nad czym pracujemy, przyniesie efekt

- powiedział Tomasz Semmler, trener Pyry AZS Poznań.

Szkoleniowiec przyznał, że kluczowe role w drużynie odgrywają dwaj najstarsi, niemal 40-letni koszykarze, czyli Flieger i Szymański, ale to właśnie oni mają młodych zawodników "pociągnąć" za sobą i pomóc sie ograć na tym poziomie rozgrywek.

Ja bardzo wierzę w tych młodych chłopaków, Marcin z Przemem też, bo wiemy, że oni mają potencjał. Przejście do seniorskiej koszykówki zawsze jest probleme, bo jest duża różnica. To jednak dopiero druga kolejka spotkań, z każdym kolejnym meczem to ogranie powinno procentować

- dodał szkoleniowiec Pyry AZS. 

Pytany o cele drugoligowej Pyry na ten sezon odpowiedział:

 Przy tym składzie osobowym, który mamy, to zwycięstwo w każdym kolejnym meczu. Aż siedmiu zawodników zostało wymienionych na "nowszy model", więc trudno mówić o długofalowych celach. Mamy bić się o wygraną w każdym meczu, ale takim nadrzędnym celem na ten sezon jest to, by młodzi zawodnicy robili postępy.

Zadowolony był też Tomasz Baszak, trener Wiary Lecha. Nie mogło być inaczej. Zwycięstwo 68:62 z Kuchinox-Puch-Siejko BS Zgierz to historyczna wygrana, bo pierwsza na drugoligowych parkietach (Wiara Lecha jest beniaminkiem rozgrywek).

Pierwszy mecz w sezonie u siebe i pierwsza, historyczna wygrana. Nasza twierdza wciąż jest niezdobyta, bo w ubiegłym sezonie, na własnym parkiecie wygraliśmy wszystkie spotkania. Pierwszą kwartę wygraliśmy wysoko, bo dwunastoma punktami, ale potem troszkę zeszło z nas powietrze, rywal wrócił do gry. Do przerwy mieliśmy już tylko 6 punktów na plus, no i potem już do końca mecz był wyrównany. Cieszymy się więc z tego zwycięstwa

- podsumował mecz Tomasz Baszak.

Trener Wiary Lecha przyznał, że w drużynie doszło do kilku zmian, ale nie było ich zbyt wiele.

Trzon zespołu został. Odszedł Paweł Mowlik, pozyskalismy z kolei Emiliana Raua, który kilka sezonów grał na poziomie drugiej ligi w Gnieźnie oraz Michała Bombrycha z Żubrów Białystok. Naszym celem jest przede wszystkim utrzymanie, ale też i jak najwięcej wygranych. No i radość z gry. Chcemy udowodnić, że jesteśmy w stanie utrzymać się na tym poziomie rogrywek.

Bliscy wygranej byli także koszykarze Enei Basketu II Poznań i z pewnością odnieśliby zwycięstwo, gdyby w całym meczu przeciwko Flocie Gdynia zagrali tak, jak w czwartek kwarcie. Podopieczni Cezarego Kurzawskiego potrafili odrobić 18-punktową stratę i na półtorej minuty przed końcem, po akcji 2+1 najskuteczniejszego na parkiecie Rafała Szpakowskiego, doprowadzić do remisu 103:103. Goście odpowiedzilie celnym rzutem za 3 punkty, wrócili na prowadznie i nie oddali go już do końca, zwyciężając 110:108.

 

Pyra AZS Poznań - Trefl II Sopot 76:70

Wiara Lecha Poznań - Kuchinox-Puch-Siejko BS Zgierz 68:62

AMW Flota Gdynia - Enea Basket II Poznań 110:108

Energa GAK Gdynia - Tarnovia Tarnowo Podgórne 70:102

Sklep Polski MKK Gniezno - KSK Ciech Noteć Inowrocław 64:74

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama