Dwóch lechitów w Ruchu Chorzów. Jak sobie radzą
Filip Borowski nie ma łatwego życia pod skrzydłami trenera Dawida Szulczka. W inauguracyjnym meczu rundy wiosennej 21-letni obrońca nie podniósł się z ławki rezerwowych i przez pełne 90 minut oglądał starcie z Pogonią Siedlce (1:1) jedynie z perspektywy bocznej linii. W kolejnym spotkaniu z Wisłą Kraków (0:5) jego sytuacja jeszcze się pogorszyła – nie znalazł się nawet w szerokiej kadrze meczowej. Dziś jego drużyna zmierzy się z Koroną Kielce w 1/8 finału Pucharu Polski. Być może Borowski dostanie szansę na pojawienie się w składzie. Mecz odbędzie się o godzinie 20:00.
Borowski jesienią na boisku spędził łącznie 382 minuty, jednak nie zdołał ani zdobyć bramki, ani zanotować asysty.
Tymczasem nowy nabytek Kolejorza, Bartłomiej Barański, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Ruchu Chorzów, wiosną rozegrał już 60 minut. Kwadrans dostał w meczu z Pogonią Siedlce, a pozostałe 45 minut spędził na murawie w drugiej połowie starcia z Wisłą Kraków. 18-letni pomocnik zanotował 77% celnych podań i oddał dwa strzały.
Ruch Chorzów zajmuje wysoką, piątą pozycję w tabeli Betclic 1. ligi, mając na koncie 35 punktów.
Jeden z bramkarzy odstawiony na boczny tor. Drugi notuje kolejne czyste konto
Z kolei Mateusz Pruchniewski został odsunięty na dalszy plan. Pogoń Siedlce sięgnęła po nowego golkipera – Jakuba Lemanowicza, wypożyczonego z Polonii Warszawa.
25-letni bramkarz radzi sobie całkiem solidnie, a jego drużyna zremisowała dwa pierwsze mecze w tym roku – z Ruchem Chorzów (1:1) oraz Termaliką (1:1). Tymczasem młody golkiper Kolejorza, który również przebywa na wypożyczeniu w Pogoni, musi zadowolić się rolą rezerwowego. Jesienią wystąpił w 19 spotkaniach, ale ani razu nie zachował czystego konta. Sytuacja Pogoni w tabeli Betclic 1. ligi jest dramatyczna – ekipa zamyka stawkę z dorobkiem zaledwie 11 punktów.
Zdecydowanie lepiej wiedzie się Krzysztofowi Bąkowskiemu. 22-letni bramkarz Stali Rzeszów niedawno zaliczył czyste konto w starciu z Kotwicą Kołobrzeg (1:0) – to już jego czwarty mecz bez straty gola w tym sezonie. W tamtym spotkaniu interweniował jedynie dwukrotnie, za to jego skuteczność podań wyniosła imponujące 100% (15 celnych podań).
Nieco więcej problemów miał w meczu z Miedzią Legnica (3:3), gdzie aż trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki. Mimo to zanotował trzy interwencje, w tym dwie skuteczne obrony uderzeń z pola karnego, a jego celność podań wyniosła 70%. Stal Rzeszów plasuje się na 9. miejscu w tabeli Betclic 1. ligi, mając na koncie 30 punktów.
Trudny początek skrzydłowego
Jakub Antczak w rundzie wiosennej reprezentuje barwy Chrobrego Głogów. W pierwszych dwóch meczach uzbierał 46 minut, wchodząc dwukrotnie z ławki rezerwowych. W starciu z Wisłą Płock (0:0) pojawił się na boisku na 24 minuty – zanotował 88% celnych podań, oddał jeden strzał i trzykrotnie próbował dryblingu, z czego dwie próby były udane. W kolejnym meczu przeciwko GKS Tychy (1:3) wszedł w 69. minucie, zastępując Mikołaja Lebedyńskiego.
Antczak wyróżnił się jako najlepszy zmiennik w swojej drużynie, ożywił grę, oddał celny strzał i zaliczył dwa podania, które napędziły ofensywne akcje. Jego celność podań wyniosła 67%. Chrobry Głogów zajmuje 16. miejsce w tabeli Betclic 1. ligi z dorobkiem 17 punktów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.