Jan Urban to postać dobrze znana w środowisku Lecha Poznań, choć niekoniecznie jednoznacznie pozytywnie zapamiętana. To on objął schedę po Macieju Skorży po mistrzowskim sezonie i prowadził zespół Kolejorza przez lekko ponad jeden sezon. Niestety jego kadencja nie dorównała jakością jego poprzednikowi. Były szkoleniowiec Lecha w swojej pierwszej kampanii doprowadził Niebiesko-Białych zaledwie na siódme miejsce w lidze, a w kolejnej na szóste. Należy jednak zauważyć, że z ekipą Kolejorza pożegnał się zaledwie po sześciu pierwszych kolejkach drugiego sezonu, w którym odniósł tylko jedno zwycięstwo w Ekstraklasie. Kibice jednak nie zapomną Urbanowi zdobycia Superpucharu Polski, kiedy to Lech rozbił Legię aż 4:1 po golach Makuszewskiego, Nielsena i dwóch trafieniach Formelli.
Po odejściu z Lecha zakotwiczył w Śląsku Wrocław, kiedy to w połowie sezonu 2016/17 zastąpił Mariusza Rumaka. Z Urbanem za sterami "Wojskowi" ostatecznie zajęli 11. miejsce w lidze, a w kolejnym roku jedną lokatę wyżej. Jego notowania nie poprawiły się znacząco po przeprowadzce to Zabrza, gdzie dwukrotnie obejmował szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy. W ekipie Górnika spędził cztery sezony i wszystko wskazuje na to, że w tym roku dostąpimy ostatniego aktu tej historii. Kontrakt doświadczonego trenera wygaśnie bowiem jeszcze w tym roku.
Jan Urban nie zadeklarował wprost w żadnym wywiadzie, że będzie to jego ostatni sezon w klubie, który niegdyś reprezentował jako piłkarz, ale tych informacji również nie zdementował. Legia może zatem liczyć na to, że skusi swojego byłego szkoleniowca ofertą powrotu do klubu, w którym jako trener osiągał największe sukcesy. Przygodę z klubem ze stolicy kraju rozpoczął w sezonie 2007/08 i od razu zdobył z nim jeden z dwóch Pucharów Polski. W kolejnej kampanii dołożył do tego jeszcze kolejny, jeden z dwóch Superpucharów Polski. W Ekstraklasie natomiast poprowadził Legię do dwóch wicemistrzostw kraju kończąc przedwcześnie w marcu 2010 roku tymczasowo swoją przygodę z ekipą "Wojskowych".
Do warszawskiej drużyny Jan Urban powrócił w sezonie 2012/13 doprowadzając Legię do upragnionego mistrzostwa Polski, będąc liderem Ekstraklasy przez 23 kolejki z rzędu. Oprócz tego w tej samej kampanii dołożył także kolejny Puchar Polski do swojej gabloty. Choć w drugim rozdziale swojej przygody w Legii przetrwał w tej ekipie tylko jeden pełny sezon, w momencie zwolnienia pozostawiał drużynę na trzeciej pozycji w Ekstraklasie.
Zespół ze stolicy Urban poprowadził w aż 204 spotkaniach, co jest najwyższym wynikiem w historii klubu. W dodatku odnotował na ławce Legii średnią 1,93 punktu na mecz, a jego bilans wyniósł ostatecznie 116 zwycięstw, 46 remisów i 42 porażki.
Włodarze Legii decydując się na zatrudnienie byłego trenera Lecha Poznań liczą na to, że jego doświadczenie znów poprowadzi klub ze stolicy kraju do najwyższego, ligowego celu. Legia ostatni raz puchar za mistrzostwo Polski wznosiła w 2021 roku i niewiele wskazuje na to, żeby ten moment powtórzył się za kadencji Gonzalo Feio. Kandydatura byłego trenera Lecha Poznań jest o tyle prawdopodobną opcją ze względu na to, że obecny dyrektor sportowy Legii - Michał Żewłakow - dobrze zna Jana Urbana. W sezonie 2012/13 grał pod jego pieczą w zespole "Wojskowych".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.