Jako pierwszy boisko opuścił Ali Gholizadeh, którego w 61. minucie zastąpił Kornel Lisman. Dziewięć minut później z murawy zeszli Afonso Sousa, Mikael Ishak oraz Daniel Hakans.
- Zdjąłem zawodników z boiska, ponieważ - mówiąc - żartobliwie gdy strzela się dużo goli, łatwo można „odfrunąć”. Moje zmiany nie wynikały jednak z chęci oszczędzania piłkarzy przed meczem z Legią. Bardziej chodziło o bieżące okoliczności. Afonso Sousa odczuwał zmęczenie i sam poprosił o zmianę. Jeśli chodzi o Aliego Gholizadeha, to przez ostatnie dwa tygodnie nie trenował z nami na pełnych obrotach, dlatego musieliśmy podejść do jego występu z ostrożnością. Nie uczestniczył we wszystkich jednostkach treningowych i nie chciałem go nadmiernie obciążać. Podobna sytuacja dotyczy Mikaela Ishaka – jego zdrowie również bierzemy pod uwagę i staramy się postępować rozważnie - powiedział trener Niels Frederiksen.
Szkoleniowiec Lecha Poznań dodał, że chciał zobaczyć w grze Mario Gonzaleza. Trener Niels Frederiksen uważa, że może być on istotnym wsparciem w najbliższym meczu z Legią Warszawa. Hiszpański napastnik rozegrał 20 minut w spotkaniu z Puszczą Niepołomice, ale nie pokazał się z najlepszej strony.
Zmiany, których dokonałem, były więc podyktowane ostrożnością, a nie oszczędzaniem zawodników przed kolejnym spotkaniem. Dodatkowo ważnym argumentem było dla nas to, by dać szansę Mario Gonzalezowi. Może się okazać, że będzie nam bardzo potrzebny w jednym z najbliższych meczów. Chciałem, żeby poczuł boisko i złapał rytm – być może już w kolejnym spotkaniu odegra istotną rolę - zakończył szkoleniowiec Lecha Poznań.
Mecz z Legią Warszawa odbędzie się 11 maja o godzinie 17:30.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.