reklama

Dwóch zawodników Lecha Poznań powraca do składu. Co powiedział trener Niels Frederiksen przed meczem z Koroną Kielce?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Dwóch zawodników Lecha Poznań powraca do składu. Co powiedział trener Niels Frederiksen przed meczem z Koroną Kielce? - Zdjęcie główne

Co powiedział trener Lecha Poznan przed meczem z Koroną? | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaJuż w najbliższą sobotę, 5 kwietnia, Lech Poznań podejmie na własnym stadionie Koronę Kielce w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Kogo zabraknie w kadrze meczowej? Co na temat przygotowań i sytuacji zespołu powiedział trener Niels Frederiksen na przedmeczowej konferencji prasowej?
reklama

Kolejorz zajmuje obecnie 3. miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 50 punktów i tracąc pięć „oczek” do liderującego Rakowa Częstochowa. Goście z Kielc plasują się na 13. pozycji z dorobkiem 33 punktów, co daje im 10 punktów przewagi nad strefą spadkową.

Z meczu na mecz forma motoryczna podopiecznych trenera Nielsa Frederiksena wydaje się coraz słabsza. Przeciwko Widzewowi zawodnicy Lecha przebiegli ponad 122 kilometry, natomiast w starciu ze Śląskiem ten wynik był niższy o ponad 10 kilometrów. Mimo tych wyraźnych różnic, szkoleniowiec Kolejorza nie wiąże spadku przebiegniętego dystansu z ewentualnym obniżeniem formy drużyny.

-  Jeżeli chodzi o większość danych motorycznych, takich jak liczba sprintów, to mniej więcej one nawiązują do tego, co również działo się w pierwszej części sezonu. Co nie zmienia faktu, że też wiemy, że musimy nad nimi pracować i wiemy, co chcemy w tym elemencie ulepszać, żeby przede wszystkim grać w sposób bardziej intensywny - powiedział trener Lecha. 

reklama

W ostatnim czasie do sztabu szkoleniowego Lecha Poznań dołączył Michał Włodarczyk, który będzi eodpowiedzialny za przygotowanie motoryczne zawodników Kolejorza. 

- Zatrudnienie nowego trenera przygotowania motorycznego Michała Włodarczyka, nie ma  bezpośredniego wpływu ze słabszymi wynikami. Chodzi o pracę indywidualną z zawodnikami i o to, żeby również prewencyjnie z nimi pracować, żeby unikali kontuzji, ale także, żeby jak najszybciej wracali na boisko w chwilach, kiedy tej kontuzji doznają. Myślę, że w dłuższej perspektywie czasu to też będzie działało na naszym korzyść, właśnie jeżeli chodzi o dodatkowego członka sztabu - dodał Niels Frederiksen.

reklama

Redaktor Michał Zachodny zauważył, że Lech oddaje najwięcej strzałów w lidze po odbiorze piłki za pomocą wysokiego pressingu, ale jednocześnie nie radzi sobie z szybkimi atakami przeciwnika, dopuszczając rywali do największej liczby sytuacji po kontratakach.

- Oczywiście, są też statystyki, które w tej chwili nie przemawiają na naszą korzyść. Zgadzam się, że fazy przejściowe – czyli momenty po stracie piłki – są kluczowe i musimy się w tym aspekcie poprawić. Moim zdaniem już robimy postępy, choć w ostatnim meczu rzeczywiście to nie zadziałało tak, jak powinno - powiedział trener Niels Frederiksen.

W kadrze Lecha zabraknie Afonso Sousy, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Jaki ma plan trener Frederiksen, by zastąpić Portugalczyka?

reklama

- To dla nas niezwykle istotny zawodnik – bez wątpienia rozgrywa swój najlepszy sezon w barwach Lecha Poznań. Jego forma, zaangażowanie i wpływ na grę zespołu są nie do przecenienia. Niemniej jednak, jesteśmy przygotowani na różne scenariusze – na tej pozycji mamy kilku wartościowych piłkarzy, którzy mogą godnie go zastąpić. W grę wchodzą tacy zawodnicy jak Ali, Hotić czy Jagiełło – każdy z nich ma odpowiednie umiejętności, by wypełnić lukę po jego ewentualnej nieobecności. Oczywiście, nie zdradzę Wam kto zagra. musicie się uzbroić w cierpliwość - powiedział trener Lecha Poznań. 

Szkoleniowiec Kolejorza został zapytany również o atmosferę w szatni po przegranym meczu ze Śląskiem Wrocław (1:3). 

reklama

- Ciężko jest wygrywać seryjnie. Również zdarzają się takie okresy, jak ten obecny. Gdy przygrywasz dwa mecze z rzędu ta atmosfera nie jest dobra. Dla mnie jednak najbardziej budujące jest to, że kiedy patrzę na moich zawodników podczas treningów, czy w szatni to widzę, że każdy z nich stara się dawać z siebie wszystko i bardzo mocno koncentrować się na tym, żeby odwrócić te tendencje już przy okazji jutrzejszego meczu. Więc moim zdaniem oni radzą sobie z tą sytuacją całkiem nieźle - skomentował Niels Frederiksen.

 

Również padło pytanie o przeprowadzone zmiany. Na boisku pojawił się Maksymilian Pingot i Dino Hotić, z których trener Frederiksen niechętnie korzystał w ostatnim czasie. 


- Byliśmy świadomi, że Michał Gurgul rozegrał trzy mecze podczas przerwy na mecze reprezentacyjne w pełnym wymiarze czasowym, i m.in. z tego powodu zdecydowałem się właśnie na wejście Maxa Pingota. Uważam, że to dobry piłkarz, który już wcześniej grał na tej pozycji. Jeśli chodzi o zmianę Dino – pamiętamy, jak ważnym zawodnikiem był dla nas w pierwszej rundzie, jak potwierdzał swoją jakość. Na co dzień widzę jego pełne poświęcenie i determinację, by wrócić do składu i znów występować na boisku. Tak, to były motywy, które mną kierowały. Przede wszystkim – podkreślę to raz jeszcze – była to wiara w moich zawodników i w ich jakość - skomentował. 

W ostatnich spotkaniach zauważalne byly problemy Lecha ze stałym fragementami gry. Trener powiedział, że zdaje sobie z nich sprawę i to on bierze odpowiedzialność za ten element. 

Korona prezentuje się solidnie w meczach wyjazdowych rozgrywanych w bieżącym roku — do tej pory nie przegrała żadnego spotkania poza własnym stadionem. Kielczanie zremisowali 1:1 z Legią Warszawa, 1:1 z Cracovią, pokonali Stal Mielec 1:0, a ostatnio również podzielili się punktami z Zagłębiem Lubin, remisując 1:1.

- Uważam, że w tej lidze naprawdę trudno jest wygrać jakikolwiek mecz. Każdy rywal stawia twarde warunki, dlatego każde zwycięstwo trzeba sobie wywalczyć. Trzeba jednak przyznać, że ta drużyna radziła sobie bardzo dobrze – grali z pomysłem i skutecznie, bez dwóch zdań. Mam do nich sporo szacunku. To zespół z wieloma jakościowymi zawodnikami, zwłaszcza w ofensywie. Mają piłkarzy kreatywnych, skutecznych, potrafiących zarówno zdobywać bramki, jak i bronić w odpowiednich momentach - dodał Niels Frederiksen.

Ważna informacja jest taka - do składu powraca Daniel Hakans oraz Antonio Milić, którzy znajdą się w kadrze mczowej. Spotkanie odbędzie się o godzinie 20:15.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo