Zawodnikiem, który zdecydowanie najlepiej zapamięta ostatni weekend marca, jest Filip Szymczak. 22-letni napastnik, który zimą został wypożyczony do GKS-u Katowice, pojawił się na murawie dopiero w 78. minucie gry, lecz nie przeszkodziło mu to w zostaniu bohaterem kibiców z Katowic. Szymczak trafił go siatki w... 11. minucie doliczonego czasu gry, rzutem na taśmę zapewniając GieKSie zwycięstwo w derbowym meczu z Górnikiem.
Piękna bramka była ważna także z innego powodu - ekipa z Katowic wygrała bowiem w pierwszym meczu na nowootwartym stadionie.
Filip Szymczak trafił do siatki w drugim meczu z rzędu. Niedzielny gol był jego pierwszym ligowym trafieniem od 22 września ubiegłego roku, kiedy to zapewnił Lechowi
Poznań zwycięstwo w domowym meczu ze Śląskiem Wrocław.
Debiutu w nowych barwach doczekał się Ian Hoffmann. Amerykański boczny obrońca wystąpił w wyjściowym składzie w ligowym starciu BK Kristiansund z HamKam. Zaprezentował się z całkiem przyzwoitej strony - spędził na placu gry pełne 90 minut, zanotował trzy celne dośrodkowania, wygrał pięć z siedmiu pojedynków, a jego celność podań wyniosła 88%. Jego zespół przegrał jednak z HamKam 1:2, mimo objęcia prowadzenia w 2. minucie spotkania.
Z powodu zawieszenia drugi mecz z trybun obejrzał Elias Andersson. Szwedzki lewy obrońca, który ujrzał bezpośrednią czerwoną kartkę w spotkaniu z Aarhus GF, pauzował w spotkaniach z FC Kopenhagą oraz Aalborgiem. Wydaje się jednak, że jego nieobecność wyszła zespołowi na dobre, gdyż Viborg FF wygrał oba mecze, najpierw dokonując wspaniałej remontady w starciu z ekipą ze stolicy, a następnie miażdżąc Aalborg 4:0.
Miejsca w wyjściowej jedenastce Ruchu Chorzów doczekał się w końcu Filip Borowski. Trener Dawid Szulczek postawił na niego od pierwszej minuty w starciu z Górnikiem Łęczna. Co ciekawe, nominalny prawy obrońca został ustawiony na lewej stronie defensywy. Mimo porażki 0:2 Borowski zaprezentował się solidnie – według serwisu Sofascore otrzymał jedną z najwyższych ocen w zespole (7,5). Zaliczył 70% celnych podań i oddał groźny strzał na bramkę rywali.
Jego klubowy kolega Bartłomiej Barański wystąpił w tym meczu jedynie przez 20 minut. Wynikało to jednak z jego wcześniejszego powołania na zgrupowanie reprezentacji Polski U-19. W meczu przeciwko Słowacji U-19 młody pomocnik popisał się dwiema asystami, a Polska wygrała 2:0.
W Chrobrym Głogów coraz lepiej odnajduje się
Jakub Antczak. W meczu przeciwko Polonii
Warszawa spędził na boisku 60 minut. Niestety, jego drużyna przegrała 2:4, choć wciąż utrzymuje się nad strefą spadkową, wyprzedzając Wartę Poznań. Młody skrzydłowy regularnie pojawia się w wyjściowym składzie i wnosi sporo ożywienia do ofensywy. Nie jest jednak wolny od błędów – w ostatnim spotkaniu nie upilnował Krzysztofa Kotonia, który asystował przy pierwszym golu dla Polonii. Błąd ten miał konsekwencje, choć defensywa Chrobrego również nie wykazała się czujnością, pozostawiając Nikitę Vasina bez krycia w polu karnym.
Mateusz Pruchniewski oraz Krzysztof Bąkowski nie wystąpili w 25. kolejce Betclic 1. Ligi, choć ich zespoły zmierzyły się ze sobą bezpośrednio. Pruchniewski, reprezentujący Pogoń Siedlce, od początku rundy wiosennej jest jedynie rezerwowym, co wynika ze zmiany polityki transferowej klubu. Z kolei Bąkowski, bramkarz Stali Rzeszów, odbywał karę zawieszenia po czerwonej kartce otrzymanej w meczu z Chrobrym Głogów. Mimo wcześniejszej agresywnej reakcji na prowokację rywala, golkiper Stali w trzech poprzednich spotkaniach zachował czyste konto, pokazując wysoką formę.
Filip Wilak od początku wypożyczenia do Hutnika Kraków jest podstawowym graczem drużyny. Skrzydłowy wystąpił we wszystkich dotychczasowych spotkaniach, a w debiucie przeciwko Skrze Częstochowa (3:1) wpisał się na listę strzelców. Niestety, od czterech kolejek nie potrafi znaleźć drogi do siatki. W ostatnim meczu Hutnik uległ Zagłębiu Sosnowiec 1:4, a Wilak spędził na murawie pełne 90 minut. Jego drużyna zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli drugiej ligi, mając na koncie 36 punktów.
Na swój debiut w barwach Polonii Bytom wciąż czeka zaś Bartosz Tomaszewski. Młody obrońca ostatni mecz o punkty rozegrał jeszcze w sierpniu, podczas wypożyczenia do Stali Stalowa Wola. Od tego czasu minęło już 221 dni bez występu w oficjalnym spotkaniu. Jego zespół pokazał jednak ogromną determinację w ostatnim starciu, wygrywając po emocjonującym widowisku ze Świtem Skolwin 5:4. Dzięki temu Polonia Bytom zajmuje obecnie trzecią pozycję w tabeli z dorobkiem 51 punktów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.