Gisli Thordarson: "Wiem, że Lech bardzo uważnie mnie obserwował"
Islandczyk został piłkarzem Lecha Poznań 8 stycznia 2025 roku. Kolejorz wygrał walkę o obiecującego pomocnika z kilkoma klubami. W mediach pojawiały się informacje o tym, że zainteresowane Thordarsonem były kluby ze Szwecji i Danii, a także Legia Warszawa i Raków Częstochowa. Ostatecznie 20-latek zdecydował się na kontynuowanie kariery w Poznaniu.
- To był dobry "problem", że musiałem wybierać pomiędzy kilkoma klubami. Spotkań było mnóstwo, poznaliśmy mnóstwo ludzi. Trochę trudno było mi utrzymać głowę na właściwej drodze. Wszyscy mówią to i tamto. Musiałem przemyśleć, co będzie dla mnie najlepsze. To była decyzja, nad którą zastanawiałem się długo i uważałem ją za najlepszą w tej sytuacji. To było dla mnie dobre doświadczenie - mówił Thordarson w rozmowie z fotbolti.net.
Nowy zawodnik Kolejorza został zapytany o to, czy wie, skąd wynikało tak duże zainteresowanie jego osobą klubów z Polski.
- Naprawdę nie wiem. To dobre pytanie. Być może ma to coś wspólnego z faktem, że gdy najlepszy klub w Polsce wykazuje zainteresowanie, do stołu zgłasza się więcej klubów. Powodem mógł też być któryś z moich występów w meczu ligowym lub w europejskich pucharach. Wiem, że Lech bardzo uważnie mnie obserwował w lidze. Być może to jest główny powód. Zainteresowanie ze strony Polski było duże, było fajnie, coś nowego - dodał 20-letni pomocnik.
Gisli Thordarson: "Muszę być cierpliwy"
Gisli Thordarson zdaje sobie sprawę, że wywalczenie sobie miejsca w wyjściowym składzie Kolejorza będzie niezwykle trudnym zadaniem. Jest on jednak gotowy na podjęcie tego wyzwania.
- To jeden z największych klubów w tym kraju, więc będę musiał być cierpliwy. Dotarcie tutaj do wyjściowego składu będzie wymagało dużo pracy. ale jestem gotowy podjąć wysiłek, aby osiągnąć ten cel. Teraz zaczyna się liga i ekscytujące jest zobaczyć, jaką rolę dostaniesz na początku. Zawieram tutaj długoterminową umowę. Wiem, że to może zająć trochę czasu, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy - przekonywał w rozmowie z islandzkim portalem utalentowany pomocnik.
Kilka godzin po podpisaniu kontraktu z Lechem, Gisli Thordarson dołączył do reszty zespołu na zgrupowaniu w Turcji. Wydaje się, że aklimatyzacja młodego pomocnika przebiegła bezproblemowo.
- Dobrze było się zaadaptować i czuję się bardzo dobrze. Jestem bardzo szczęśliwy z dołączenia do zespołu, ponieważ jest to dobra grupa. Treningi charakteryzują się dużą jakością, a to oznacza krok w górę. Bardzo dobrze się zaaklimatyzowałem, a klub bardzo mi pomaga. Jest tu zespół, który dba o przyjezdnych obcokrajowców. Dostałem nawet samochód. To szaleństwo, że nie muszę zawracać sobie głowy takimi rzeczami, a mogę skupić się jedynie na piłce - mówił o pierwszych tygodniach spędzonych w nowym klubie Thordarson.
Młody pomocnik nie może doczekać się już startu rozgrywek PKO BP Ekstraklasy.
- Myślę, że to dobrze, że zaczynają się rozgrywki ligowe. Byliśmy w małym okresie przygotowawczym. Wyjście na większą scenę będzie dla mnie świetną zabawą. Mam nadzieję, że od początku odegram tak ważną rolę, jak to tylko możliwe - zakończył nowy nabytek Lecha Poznań.
Kolejorz zmierzy się w piątek, 31 stycznia o godzinie 20:30 z Widzewem Łódź. Gisli Thordarson stanie wówczas przed szansą na debiut przed publicznością liczącą około 30 000 osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.