reklama

Jagoda Sapor chwali drużynę Lecha Poznań UAM po meczu z Pogonią Tczew. "Chcemy stworzyć tutaj twierdzę i do tego dążymy"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Deska

Jagoda Sapor chwali drużynę Lecha Poznań UAM po meczu z Pogonią Tczew. "Chcemy stworzyć tutaj twierdzę i do tego dążymy" - Zdjęcie główne

Jagoda Sapor mimo braku czystego konta w starciu z Pogonią Tczew, ma powody do zadowolenia. | foto Tomasz Deska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaZespół Lecha Poznań UAM odnotował w sobotę swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie Ekstraligi. Tym razem Niebiesko-Białe rozprawiły się z Pogonią Tczew, pokonując ją 3:1 na własnym terenie. Beniaminek z Poznania ma na swoim koncie prawie komplet punktów po trzech spotkaniach, ale jak zapowiadają przedstawiciele zespołu jest to dopiero początek drogi po najważniejsze cele.
reklama

Wynik sobotniego meczu pozornie pokazuje, że Lech Poznań UAM dość pewnie poradził sobie z ekipą Pogoni Tczew. Kilkukrotnie jednak w trakcie tego starcia zespół gospodyń miewał pewne problemy, z którymi umiejętnie sobie radził. Choć podopieczne trenerki Alicji Zając znały swoje przeciwniczki z meczów sparingowych, starcie ligowe było już pojedynkiem zupełnie innego kalibru. 

- Cały czas tej ligi się uczymy. Może i miałyśmy styczność z Pogonią w trakcie sparingów, ale sparinig nie są takimi samymi starciami jak te ligowe o punkty. Z każdym kolejnym meczem coraz lepiej się adaptujemy. Być może pierwsze minuty dzisiejszego meczu były bardziej takie na zapoznanie się, ale wraz z przebiegiem meczu było tylko lepiej - mówiła Jagoda Sapor, bramkarka Kolejorza.

reklama

Lechitki po zwycięstwie nad Pogonią tymczasowo objęły pozycję liderek Ekstraligi z dorobkiem siedmiu oczek na dziewięć, maksymalnych do zdobycia. Asystent trenerki Alicji Zając - Cezary Maciejewski - nie krył po spotkaniu radości w związku z takim stanem rzeczy i utrzymywał, że zespół będzie tylko się rozkręcał w kolejnych meczach. Dla niego to zwycięstwo miało szczególne znaczenie ze względu na to, że musiał on zastąpić trenerkę Zając w roli pierwszego szkoleniowca.

- Przed startem ligi zakładając, że zaczniemy sezon z siedmioma punktami w pierwszych trzech meczach braliśmy ten scenariusz w ciemno. To był dobry mecz - wpadają kolejne bramki, cieszymy się, że nie kończymy na jednym trafieniu, były też zwroty akcji oraz emocje. Był to wymarzony debiut - dzielił się odczuciami po spotkaniu szkoleniowiec Lecha Poznań UAM.

reklama

Wraz ze świetnymi wynikami punktowymi warto także docenić postawę defensywy Niebiesko-Białych, która do tej pory straciła tylko jednego gola właśnie w sobotę w starciu z Pogonią Tczew. Dobre wyniki lechitek w obronie powodują, że przed kolejnymi rywalkami stać będzie trudne zadanie związane ze znalezieniem sposobu na przełamanie jej zasieków w trakcie gry. Jagodę Sapor pokonano póki co tylko z rzutu karnego.

- Cieszymy się z tego, że mamy kolejne trzy punkty i zdobywamy je w Plewiskach. To jest coś, co naprawdę nas buduje, bo przed meczem powiedziałyśmy sobie, że chcemy stworzyć tutaj twierdzę i do tego dążymy. Fajnie, że każdy robi w swoich momentach to, co do nas należy. Wszystkie dziewczyny, które są na boisku mają swoje odpowiedzialności i się z nich dzisiaj wywiązałyśmy  - chwaliła zespół po spotkaniu Jagoda Sapor.

reklama

Bramkarka Kolejorza odznaczała się w sobotnim starciu z Pogonią Tczew bardzo dobrymi interwencjami i pewnością siebie w polu karnym. Niewiele brakowało, by obroniła także rzut karny. To tylko jeden z przykładów, potwierdzających wysoką formę obrończyń Kolejorza, a sama Jagoda Sapor podawała powody solidnej gry w defensywie beniaminka Ekstraligi.

- Myślę, że na pewno czas, w którym dziewczyny ze sobą grają jest powodem tak dobrej postawy w defensywie. Nie robiłyśmy wielu roszad w okresie przygotowawczym, a wszystkie zawodniczki, które grają teraz w linii defensywy są w tym klubie przez lata. Myślę, że nasza dobra znajomość, zgranie oraz to, że zawodniczki funkcjonują tak już przez wiele sezonów odkąd sekcja Lecha w ogóle powstała, mocno w tym momencie plusuje. Oczywiście w okresie przygotowawczym dużo także pracowałyśmy nad tym aspektem, bo wiemy, że jesteśmy beniaminkiem i będą takie sytuacje, że ta obrona będzie musiała spełniać swoje zadania, więc cieszymy się, że wszystko się udaje.

reklama

Równie dobrze, co zespół spisał się także sztab szkoleniowy, który zdecydował się wystawić od pierwszych minut w meczu przeciwko Pogoni Tczew Oliwię Związek. Nowy nabytek zaliczył dobre wejście do drużyny, o czym więcej mówił po spotkaniu trener Maciejewski.

- To był udany debiut Oliwii Związek w podstawowym składzie. Generalnie podjęliśmy dobrą decyzję, co udowodniła jej asysta w pierwszej połowie. Myślę, że należą się tutaj brawa dla całego sztabu.

Rosnąca forma piłkarek Lecha Poznań UAM oraz ich waleczność wraz z pozytywnym charakterem sprawia, że kibice mogą mieć wysokie oczekiwania względem kolejnych spotkań. Drużyna trenerki Alicji Zając coraz bardziej się rozwija i zaskakuje kolejne rywalki na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Jagoda Sapor zdradzała po spotkaniu, co stoi za tak dobrą dyspozycją jej zespołu na początku obecnych rozgrywek. 

- Myślę, że mamy otwarte głowy, mamy potencjał, jesteśmy młode i chcemy się uczyć oraz rozwijać. Nie jesteśmy pozamykane. Awans to nie jest szczyt naszych możliwości - jesteśmy dopiero na początku tej drogi. Dziewczyny zbierają doświadczenia, debiutują, wchodzą na boisko i po prostu trzeba czasu, a będzie coraz lepiej - przekonywała po spotkaniu bramkarka Kolejorza.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo