reklama

Joao Amaral trzy lata temu świętował mistrzostwo z Lechem. Teraz jest oferowany klubom z polskiej 2. ligi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

Joao Amaral trzy lata temu świętował mistrzostwo z Lechem. Teraz jest oferowany klubom z polskiej 2. ligi - Zdjęcie główne

Były lider Lecha Poznań oferowany klubom z polskiej 2. ligi | foto Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaJeszcze trzy lata temu świętował mistrzostwo Polski jako jeden z liderów Lecha Poznań. Dziś Joao Amaral rozgląda się za nowym klubem i to w dość zaskakującym kierunku. Według naszych informacji jego agent zaproponował go jednej z drużyn z polskiej 2. ligi. O szczegółach poniżej.
reklama

Jeszcze kilka lat temu Joao Amaral był jednym z filarów Lecha Poznań. W barwach Kolejorza rozegrał 117 spotkań, strzelił 34 gole i zaliczył 22 asysty. W 2022 roku świętował z zespołem mistrzostwo Polski. Dziś sytuacja portugalskiego pomocnika wygląda jednak zgoła inaczej.

33-letni Amaral pod koniec marca dołączył do rumuńskiego ACSM Poli Iasi, ale jego rola w drużynie jest marginalna. Zespół zakończył sezon zasadniczy na miejscu barażowym i o utrzymanie w ekstraklasie zmierzy się z drugoligowym Metaloglobusem Bukareszt. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 25 maja, a rewanż odbędzie się tydzień później, 1 czerwca.

reklama

Paradoksalnie, choć to mecze o wszystko, Amaral najprawdopodobniej obejrzy je głównie z ławki rezerwowych. W trwającym sezonie pojawił się na boisku zaledwie sześć razy, spędzając łącznie tylko 151 minut. Nie zdobył żadnej bramki, nie zanotował też asysty i jego udział w grze zespołu był wręcz symboliczny.

Choć kontrakt Portugalczyka z ACSM Poli Iași obowiązuje do końca sezonu i zawiera opcję przedłużenia o kolejny rok, coraz więcej wskazuje na to, że Amaral nie planuje zostawać w Rumunii na dłużej. Jak udało nam się ustalić, jego agent już teraz sonduje rynek w poszukiwaniu nowego klubu - także w Polsce.

Według naszych informacji, nazwisko Amarala trafiło między innymi na biurko działaczy Polonii Bytom, którzy nie tak dawno świętowali awans do Betclic 1. ligi. Ostatecznie klub nie zdecydował się na współpracę. Powodem nie były kwestie finansowe, lecz profil zawodnika - Polonia szuka piłkarzy o innej charakterystyce.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo