Po solidnym okresie przygotowawczym w Turcji, Sammy Dudek został włączony do kadry pierwszego zespołu Lecha. Zadebiutował w meczu z Widzewem Łódź, pojawiając się na boisku w ostatnich trzech minutach spotkania.
Kolejną szansę otrzymał w starciu z Puszczą Niepołomice – tym razem spędził na murawie aż 20 minut. W tym czasie zanotował 12 kontaktów z piłką, wykonał siedem podań, z czego sześć trafiło do adresata. Raz zdecydował się na dłuższe zagranie – również celne. Choć czterokrotnie stracił posiadanie, nie miało to większego wpływu na przebieg gry. Zdołał także zaliczyć jeden odbiór i jedną interwencję.
Po spotkaniu trener Niels Frederiksen nie szczędził młodemu zawodnikowi pochwał, zwracając szczególną uwagę na jego szybkość i dynamikę.
- Sammy przeprowadził kilka efektownych, cieszących oko rajdów. Widać było, że starał się być dosłownie wszędzie - co u młodego zawodnika jest naturalne. Chce pokazać się z jak najlepszej strony, jest bardzo ruchliwy i momentami wydaje się wręcz, że biega za dużo. Dał z siebie wszystko i jego wejście na boisko oceniam zdecydowanie pozytywnie - powiedział po meczu trener Frederiksen.
W obecnym sezonie Sammy Dudek rozegrał 16 spotkań w trzecioligowych rezerwach Lecha, notując dwie asysty. Wystąpił także w rozgrywkach Pucharu Polski oraz w Centralnej Lidze Juniorów. Jego kontrakt obowiązuje z Lechem do końca czerwca 2026 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.