Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo Lecha przeciwko Pogoni Szczecin mogło być punktem zwrotnym w dotychczasowej rywalizacji o krajowy tytuł. Kolejorz udowodnił, ile znaczy koncentracja podczas przygotowań, by osiągać końcowy sukces. Sam zespół wykazał się imponującą mentalnością i determinacją. Trener Niels Frederiksen liczy na podobną sytuację w meczu ze Stalą Mielec.
- Myślę, że brak motywacji nie doskwiera moim piłkarzom niezależnie od tego przeciwko komu gramy. Nie uważam, że mamy problemy w grze z zespołami z dołu tabeli. Czasem jest to dla nas trudne, żeby otworzyć nisko ustawioną defensywę, ale to nie jest jakieś specjalne wyzwanie - stwierdził Niels Frederiksen.
Sobotni rywale Lecha Poznań znajdują się w trudnej sytuacji. Przeważają zaledwie jednym punktem nad strefą spadkową i od trzech ostatnich spotkań nie są w stanie wygrać meczu. W nowym roku w trakcie pięciu meczów ta sztuka udała im się zaledwie raz w starciu przeciwko Jagielloni Białystok. Na domiar złego dla nich mecz na wyjeździe w tym sezonie oznacza w teorii automatyczną stratę punktów. W trakcie jedenastu spotkań na obcej ziemi tracili punkty aż dziesięć razy, ośmiokrotnie przegrywając. Wygrana Kolejorza na własnym terenie w zaistniałej sytuacji powinna być wręcz obowiązkowa. Również dlatego, że przy Bułgarskiej w tym sezonie lechici wygrali 10 z 12 spotkań.
Plany Lechitów mogą pokrzyżować w zasadzie jedynie kontuzje. Oprócz Filipa Dagerstala w kadrze meczowej zabraknie Gislego Thordarsona, o czym więcej napisaliśmy TUTAJ. Pomimo tego osłabienia, Lech ma też dobre wiadomości dla swoich sympatyków. Do dyspozycji trenera powrócił Patrik Walemark, który będzie gotowy do gry przeciwko Stali. Poszerzenie rotacji jest w ostatnim czasie dla Kolejorza bardzo ważne, bowiem dobitnie udowadnia, że jakość wprowadzana z ławki potrafi być nieoceniona w wymagających starciach. Przykładem tego może być wysoki poziom rywalizacji Alego Gholizadeha i wspomnianego wcześniej Patrika Walemarka.
- Cieszy mnie wysoki poziom rywalizacji i jakości na ich pozycji w moim zespole. Muszę zdecydować jutro, który z nich zagra. Nawet jeśli jeden z nich nie zagra od pierwszej minuty 90 minut i zostanie zmieniony, bardzo dobrze jest mieć możliwość zmiany go na drugiego, bardzo jakościowego zawodnika - mówił duński trener.
Inną "bolączką" trenera Frederiksena może być decyzja, jak pomieścić w pierwszym składzie dwóch, innych utalentowanych graczy, którzy notują wzrost formy: Joela Pereirę i Rasmusa Carstensena. Szkoleniowiec również ma na to receptę.
- Istnieje możliwość, żeby grali razem. Carstensen może zagrać nie tylko jako prawy obrońca, ale również jako lewy. Może też być skrzydłowym. Pereira i Carstensen to bez wątpienia dwóch bardzo jakościowych zawodników. Jednym z naszych głównych zadań w trakcie okna transferowego było wzmocnienie rywalizacji na pozycjach. Na prawej obronie ta sztuka nam się udała - mówił Frederiksen.
Trener Frederiksen nawet przy małych kryzysach nie zmienia swojego podejścia do gry i próżno liczyć na to, że ta sytuacja będzie miała miejsce podczas rywalizacji ze Stalą Mielec. Lech konsekwentnie chce grać swoje i doskonalić automatyzmy, ale szkoleniowiec Niebiesko-Białych jest świadomy zalet Stali Mielec i tego na jakie elementy trzeba uważać. Jak sam twierdził, o charakterystyce tego zespołu mógłby mówić przez ponad godzinę.
- Stal Mielec to dobry zespół. Kiedy grają na wyjeździe nieźle bronią w niskim bloku z piątką obrońców. Potrafią jednak wychodzić wysoko i wywierać presję na zespołach, które budują grę od tyłu. Mam wysokie oczekiwania, co do naszej gry z piłką i naszej jakości w tym elemencie. Dla mnie kluczowa będzie intensywność, grając z piłką pod presją. To będzie szybki mecz. Na szczęście mamy dużo piłkarzy, którzy nie unikają kontaktu z piłką, wręcz o nią proszą. Myślę, że będzie to interesujący mecz dla fanów na stadionie - zaznaczył trener Frederiksen.
Lech Poznań swoje spotkanie ze Stalą Mielec rozegra w sobotę, 8 marca w dzień kobiet o godzinie 20:15 na stadionie miejskim w Poznaniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.