reklama

Lech Poznań o krok od mistrzostwa! "Chcemy sprawić, by kibice i całe miasto byli dumni z naszej drużyny i klubu"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Lech Poznań o krok od mistrzostwa! "Chcemy sprawić, by kibice i całe miasto byli dumni z naszej drużyny i klubu" - Zdjęcie główne

Lech przed historycznym meczem. Piast ostatnią przeszkodą na drodze do tytułu | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaJuż w najbliższą sobotę, 24 maja o godzinie 17:30, Lech Poznań rozegra najważniejszy mecz sezonu. W ostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy Kolejorz podejmie na własnym stadionie Piasta Gliwice. Cel jest jasny - sięgnąć po raz dziewiąty po mistrzostwo Polski.
reklama

Sytuacja w tabeli przed decydującym starciem jest w miarę komfortowa. Lech prowadzi, mając punkt przewagi nad drugim w tabeli Rakowem Częstochowa. Jeśli podopieczni Nielsa Frederiksena pokonają Piasta, nie będą musieli oglądać się na inne wyniki - tytuł wróci do Poznania po trzech latach. Remis oznaczać będzie konieczność śledzenia wyniku spotkania Rakowa z Widzewem. W takim przypadku poznaniacy musieliby liczyć na to, że Raków nie wygra swojego meczu. Natomiast porażka z Piastem nie przekreśli jeszcze szans Kolejorza, ale wtedy Raków musiałby również przegrać z Widzewem. Szkoleniowiec Kolejorza opowiedział na przedmeczowej konferencji prasowej o presji i przygotowaniach.

- Zdajemy sobie sprawę, że przed nami mecz wyjątkowy - nie tylko dla klubu, kibiców i miasta, ale również dla nas samych. Rzadko zdarza się uczestniczyć w spotkaniu o tak ogromnej stawce. (...) Jeśli chodzi o presję i nastawienie mojego zespołu, widzę, że zawodnicy są w tym tygodniu spokojni, ale jednocześnie bardzo skoncentrowani na zadaniu. Przed nami trudny bój, spotkanie, które trzeba będzie wygrać. Czekamy na nie z niecierpliwością, bo chcemy sprawić, by kibice i całe miasto byli dumni z naszej drużyny i z naszego klubu - powiedział trener Niels Frederiksen.

reklama

Szkoleniowiec Lecha Poznań odwołał się również do własnych doświadczeń. Jak przyznał, nadchodzące starcie z Piastem Gliwice będzie dla niego najważniejszym meczem w Kolejorzu.

"Stoczyłem wiele ważnych pojedynków  - zarówno tych o szczególnym znaczeniu, jak i tych decydujących o mistrzostwie kraju. Mam doświadczenie z rywalizacji o tytuł mistrza Danii, kiedy grałem przeciwko Broendby, a 24 maja świętowałem zdobycie mistrzostwa. To był wyjątkowy, niezapomniany moment. Prowadziłem także zespoły, które wywalczyły awans z drugiej ligi do najwyższej klasy rozgrywkowej. Mam również za sobą walki o utrzymanie, a także udział w meczach barażowych w europejskich pucharach. Prowadziłem reprezentację Danii U-21, więc takich ważnych spotkań w mojej karierze nie brakowało. Mimo to, uważam, że nadchodzący mecz w barwach Lecha jest najważniejszy i to mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem. Tu się zgadzamy: to najważniejszy mecz w Lechu."

reklama

Trener Lecha nawiązał również do pytania o wsparcie ze strony najbliższych, podkreślając, jak istotna w takich momentach jest obecność rodziny i przyjaciół - nie tylko dla zawodników, ale i dla całego sztabu szkoleniowego.

- Nie zapraszałem swoich bliskich - można powiedzieć, że sami się "wprosili", ale tak, kilku członków mojej rodziny również będzie obecnych na stadionie. Jestem świadomy, że wielu znajomych oraz bliskich rodzin zawodników również pojawi się na trybunach. To naturalne, że ich wsparcie w tak ważnym momencie może mieć ogromne znaczenie - nie tylko kibice, ale również rodziny są dla nas bardzo ważne. Obecność bliskich dodaje otuchy, szczególnie w obliczu wagi tego wydarzenia - dodał trener Lecha Poznań.

reklama

Kolejorz wygrał pięć ostatnich meczów na własnym stadionie, pokonując Puszczę Niepołomice (8:1), Cracovię (2:1), Koronę Kielce (2:0), Stal Mielec (3:1) oraz Zagłębie Lubin (3:1). Trener Niels Frederiksen odniósł się również do sytuacji kadrowej, podkreślając, że choć nie może skorzystać ze wszystkich zawodników, zespół w ostatnich tygodniach radził sobie dobrze mimo absencji i potrafił utrzymać wysoki poziom gry

- Jeśli chodzi o absencje w składzie, to paradoksalnie nie mam wielu wątpliwości: z jednej strony jest trudniej, bo nie mogę skorzystać ze wszystkich zawodników, z drugiej zaś prościej, bo liczba znaków zapytania jest mniejsza. Nasza sytuacja kadrowa jest zbliżona do tej z ostatnich spotkań, w których prezentowaliśmy się bardzo dobrze. Potrafiliśmy poradzić sobie z presją - w siedmiu ostatnich meczach odnieśliśmy pięć zwycięstw i dwa razy zremisowaliśmy. Oczywiście, kontuzji było ostatnio sporo, ale ogólny obraz sytuacji pozostaje stabilny. Jedyną poważną zmianą jest brak Patrika Walemarka, który nie zagra w sobotę z powodu zawieszenia za czwartą żółtą kartkę otrzymaną w ostatnim meczu. Oceniam jednak, że mimo problemów kadrowych, drużyna w ostatnim czasie prezentowała się bardzo solidnie. Jeśli chodzi o skład na sobotę to nie mam większych wątpliwości, ale szczegóły zachowam dla siebie - zakończył trener Lecha Poznań.

reklama

Mecz odbędzie się 24 maja o godzinie 17:30 na stadonie przy ulicy Bułgarskiej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo