30 spotkań Lecha Poznań. To był wyjątkowy maraton
Lech Poznań gra na najwyższych obrotach już od miesięcy. Mecz z Cracovią (2:2) rozegrany w ramach 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy był dla Kolejorza wyjątkowy nie tylko ze względu na jego przebieg, ale przede wszystkim statystykę, która najlepiej oddaje intensywność obecnego sezonu. Dla lechitów było to bowiem już 30. spotkanie w rozgrywkach 2025/2026, mimo że za nami dopiero pierwszy tydzień grudnia.
Dla porównania - w poprzednim sezonie drużyna prowadzona przez Nielsa Frederiksena do granicy 30 rozegranych meczów dotarła dopiero 21 kwietnia. Co ciekawe, również wtedy rywalem Lecha była… Cracovia. W tamtym spotkaniu lechici wygrali 2:1 po bramkach Mikaela Ishaka i Afonso Sousy.
Misja Europa, czyli ostatnie dwa sprawdziany
Intensywność terminarza nie daje jednak Kolejorzowi chwili wytchnienia. Przed zespołem jeszcze dwa mecze, które zakończą obecny rok. Najpierw, 11 grudnia, Lech podejmie Mainz w ramach 5. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji. Tydzień później lechici zakończą europejskie granie w tym roku wyjazdowym starciem z Sigmą Ołomuniec w ostatniej serii gier tej fazy rozgrywek. Dopiero po tym spotkaniu piłkarze rozjadą się na zasłużone urlopy.
Powrót do pracy zaplanowano na 7 stycznia, kiedy rozpoczną się badania i pierwszy etap przygotowań. Następnie, w dniach 11–25 stycznia, lechici wyjadą na zgrupowanie do Abu Zabi. Wznowienie rozgrywek PKO BP Ekstraklasy nastąpi na przełomie stycznia i lutego – między 30 stycznia a 1 lutego, a pierwszym ligowym rywalem w 2026 roku będzie Lechia Gdańsk.
Od kryzysu do stabilizacji - Lech odzyskał rytm po listopadowej przerwie
Obecny okres pokazuje też wyraźną zmianę formy zespołu. O ile gra Lecha po październikowej przerwie reprezentacyjnej była wyraźnie rozczarowująca - Kolejorz wygrał wtedy zaledwie jedno spotkanie, i to pucharowe, z Gryfem Słupsk (2:1) w 1/16 finału Pucharu Polski – o tyle po listopadowej przerwie kadrowej zespół Frederiksena wyraźnie odżył.
Serię po przerwie Lech rozpoczął efektowną wygraną z Radomiakiem Radom 4:1, następnie pokonał Lausanne 2:0 w 4. kolejce Ligi Konferencji. Kolejnym krokiem był bezbramkowy remis z Wisłą Płock, po czym podopieczni trenera Nielsa Frederiksena zwyciężyli na wyjeździe z Piastem Gliwice 2:0 w 1/8 finału Pucharu Polski. Wczorajszy remis 2:2 z Cracovią, osiągnięty mimo długiej gry w dziesiątkę, potwierdził dobrą formę.
30 meczów i 13 zwycięstw. Jak wygląda bilans Kolejorza?
Bilans całego sezonu jest już bardzo rozbudowany. Lech Poznań rozegrał dotąd 30 spotkań: 17 w PKO BP Ekstraklasie, jedno w Superpucharze Polski, dwa w Pucharze Polski, cztery w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, dwa w kwalifikacjach Ligi Europy oraz cztery w Lidze Konferencji. Dorobek zespołu to 13 zwycięstw, 9 remisów i 8 porażek.
Teraz przed podopiecznymi trenera Nielsa Frederiksena stoją dwa ostatnie sprawdziany w 2025 roku. Jeśli Lech sięgnie w nich po komplet punktów, bilans całego sezonu będzie prezentował się przyzwoicie, zwłaszcza biorąc pod uwagę skalę kontuzji, napięty terminarz i grę na kilku frontach.
Komentarze (0)