Pierwszy zespół Lecha Poznań UAM powrócił do pracy wraz z początkiem lipca. Piłkarki rozpoczęły okres przygotowawczy od poprawy aspektów technicznych oraz motorycznych. Sztab szkoleniowy skupił się na stopniowym zwiększaniu obciążeń wraz z kolejnymi sesjami treningowymi. Zawodniczki trenowały indywidualnie, łącząc ten element z rywalizacją na boisku.
- Kładziemy mocno nacisk na motorykę i na fizyczność, bo wiemy, że będziemy grać poziom wyżej. To będzie dla nas na pewno duży przeskok, więc mocno zwracamy uwagę na te aspekty wymienione przeze mnie - mówi dla nas Alicja Zając.
Zespół Lecha Poznań UAM ma za sobą już trzy sparingi w tym jeden z ekstraligową Pogonią Tczew. Odbył się on już 10 lipca. Później poznanianki rywalizowały z Polonią Środa Wielkopolska oraz Medykiem Konin w ramach obozu przygotowawczego w Kolonii Łobudzice. Podopieczne trenerki Alicji Zając dobrze znają te dwa ostatnie zespoły ze względu na wcześniejszą rywalizację na zapleczu Ekstraligi.
Lechitki zdołały pokonać Pogoń Tczew 3:2 po golach Matyldy Kościelak, Leny Sworskiej i Zofii Porady. Ten wynik powinien rozwiać wątpliwości, co do dyspozycji ataku Niebiesko-Białych przed grą na najwyższym poziomie w polskich rozgrywkach. Trenerka Alicja Zając zwraca jednak uwagę na to, że rezultaty spotkań nie są dla niej najistotniejsze.
- Wyniki są sprawą drugorzędną. Ważniejsza jest dla nas realizacja założeń, które narzuciłyśmy sobie w trakcie trzech, ostatnich tygodni przygotowań. Chodziło nam o to, jak mamy grać i rywalizować z ligowymi zespołami. Wiadomo, że poziom tych zespołów będzie różny i do każdego ze spotkań trzeba będzie podchodzić inaczej, dlatego skupiałyśmy się na różnych aspektach w zależności od przeciwnika. Na pewno cieszy nas realizacja ustalonych założeń i to, że nasze zawodniczki cały czas rywalizują ze sobą, ale w taki pozytywny sposób. To jest dla nas istotne.
Do kadry w okresie przygotowawczym włączone zostały także nowe piłkarki, które w tym oknie transferowym dołączyły do klubu. Aleksandra Kuśmierczyk przepracowała pełny okres przygotowawczy i zdaniem trenerki Alicji Zając, piłkarka pokazuje się z dobrej strony, o czym świadczy chociażby zdobyty gol w rywalizacji z Polonią Środa Wielkopolska.
Trenerka Alicja Zając pozytywnie wypowiedziała się również o Małgorzacie Rogus, która przybyła do Lecha Poznań UAM w tym oknie transferowym ze Ślęzy Wrocław. Sztab szkoleniowy planuje umieścić ją na innej pozycji niż na tej, na której grała w poprzednim klubie. W rozmowie z nami Alicja Zając podkreślała wysoki poziom adaptacji Małgorzaty Rogus w nowym środowisku jak również jej świetne warunki fizyczne. Piłkarka ma dużo dawać w środku pola dzięki swojej jakości przy rozegraniu.
Z kolei Oliwia Związek, która pracuje normalnie z drużyną, potrzebuje jeszcze chwili na aklimatyzację i dojście do pełni swojej formy. Trenerka Lecha Poznań UAM jest ogólnie zadowolona z postawy swoich najmłodszych podopiecznych.
- Młode zawodniczki fantastycznie wkomponowały się w zespół. Mowa tu między innymi o Blance Borowej, Lenie Sworskiej, Marcie Kwiatkowskiej, ale również Liwii Prochwicz czy Michalinie Wiśniewskiej. Mamy młodą drużynę i wiem, że wszystkie moje zawodniczki, nie tylko te tutaj wymienione, będą świadczyły o sile tego naszego niebiesko-białego zespołu i że będą dawać dużą jakość piłkarską, a także pokażą dużo charakteru i woli walki. Dla wszystkich zawodniczek Kolejorza - tych młodszych i tych starszych - awans do Ekstraligi to spełnienie marzeń, bo mogą rywalizować na najwyższym poziomie w kraju. Dla całego naszego zespołu i dla sztabu szkoleniowego jest to ekscytujące, że możemy pracować na poziomie Ekstraligi. Czeka nas duże wyzwanie, ale towarzyszą nam pozytywne emocje i nie możemy się doczekać tej rywalizacji - informuje Alicja Zając.
Na zespół Kolejorza czekają jeszcze dwa mecze w ramach okresu przygotowawczego. 27 lipca lechitki zagrają przeciwko ekstraligowej ekipie AP Orlen Gdańsk, która sezon temu zajęła siódme miejsce. 2 sierpnia, na sam koniec okresu przygotowawczego, będą natomiast rywalizować z LFA Szczecin. To ostatnie sprawdziany przed inauguracją nowego sezonu.
Rywalizacja w Ekstralidze rozpocznie się w drugi weekend sierpnia. W pierwszym meczu wicemistrzynie pierwszej ligi zmierzą się ze Stomilankami Olsztyn. Rywalki poznanianek zakończyły poprzedni sezon na 10. miejscu w lidze tuż nad strefą spadkową. Choć nie jest to rywal z najwyższej półki, piłkarki Kolejorza nie są jeszcze w pełni gotowe na to, by rozpocząć sezon Ekstraligi już w tym momencie. Końcówka okresu przygotowawczego będzie kluczowa do właściwego startu w prestiżowych rozgrywkach.
- Myślę, że gdyby sezon miał się rozpocząć w ten weekend, to mogłoby być ciężko dla nas pod względem fizyczności. Dopiero będziemy schodzić z obciążeń. Nie powiem w związku z tym, że jesteśmy gotowe na 100%, ale nasza praca idzie w dobrym kierunku i wierzymy, że za te dwa tygodnie na pierwszą kolejkę będziemy już w 100% gotowe - zaznacza w rozmowie z nami trenerka Lecha Poznań UAM.
Komentarze (0)