reklama

Niesamowita forma Mikaela Ishaka. Kapitan Lecha Poznań ma szansę na pobicie klubowego rekordu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Niesamowita forma Mikaela Ishaka. Kapitan Lecha Poznań ma szansę na pobicie klubowego rekordu - Zdjęcie główne

Mikael Ishak ma szansę na pobicie klubowego rekordu | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaMikael Ishak znajduje się ostatnimi czasy w fantastycznej strzeleckiej formie. Szwedzki napastnik zapewnił Kolejorzowi remis w wyjazdowym starciu z Crveną zvezdą, trafiając do siatki w doliczonym czasie gry. Dla kapitana Lecha Poznań był to już dziewiąty gol w tym sezonie. Bramka zdobyta przez 32-latka w Belgradzie była ważna także z innego powodu - Ishak stoi bowiem przed ogromną szansą, by poprawić klubowy rekord, który został ustanowiony ponad 30 lat temu.
reklama

Jak trwoga, to do... Mikaela Ishaka. Szwedzki napastnik trafił do stolicy Wielkopolski latem 2020 roku i przez ostatnie pięć lat ciężko pracował na status legendy. 32-latek zdążył już pobić kilka klubowych rekordów - jest on między innymi najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Lecha, a także najlepszym strzelcem Kolejorza w europejskich pucharach. Jak się okazuje, wkrótce jego łupem może paść kolejny rekord, który na zmianę właściciela czeka już od ponad trzech dekad.

Kapitan Kolejorza zgromadził w bieżących rozgrywkach 9 trafień w 7 meczach, notując fantastyczny początek sezonu. Pierwsze tygodnie sezonu 2025/26 są dla 32-letniego Szweda wyjątkowe z kilku powodów - po pierwsze, w domowej rywalizacji z Breidablikiem popisał się pierwszym hat-trickiem zdobytym w barwach Lecha Poznań. Po drugie, śrubuje on obecnie niesamowitą serię siedmiu meczów z rzędu ze strzelonym golem. Kapitan Kolejorza poprawił tym samym swój najlepszy wynik, a także zbliżył się do klubowego rekordzisty, którym jest pod tym względem Jerzy Podbrożny.

reklama

Chociaż Mikael Ishak nie trafił do siatki w pierwszym meczu trwającego od kilku tygodni sezonu, w kolejnych siedmiu spotkaniach znajdował sposób na to, by przynajmniej raz pokonać bramkarza rywali. Dzięki bramce zdobytej w rewanżowym starciu z Crveną zvezdą w Belgradzie poprawił on swój najlepszy wynik, którym była passa sześciu meczów z rzędu ze strzelonym golem. 32-latek ustanowił ją stosunkowo niedawno, bo... wiosną tego roku, trafiając do siatki w spotkaniach ze Śląskiem Wrocław, Koroną Kielce, Motorem Lublin, Cracovią, Radomiakiem oraz Puszczą Niepołomice.

Już tylko dwa mecze dzielą szwedzkiego napastnika od wyrównania klubowego rekordu, który został ustanowiony w 1993 roku przez Jerzego Podbrożnego (za: wikilech.pl). Bramkostrzelny napastnik popisał się wówczas trafieniami w ośmiu ostatnich kolejkach sezonu 1992/93, a także golem zdobytym na inaugurację następnych rozgrywek. Aby wyrównać 32-letni rekord Podbrożnego, Mikael Ishak będzie musiał wpisać się na listę strzelców w domowych spotkaniach z Koroną Kielce oraz KRC Genk. Warto również pamiętać, że kolejna bramka zdobyta przez Szweda będzie jego 100. trafieniem w barwach Lecha Poznań.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo