Oto, co musiałoby się stać, by Lech Poznań nie zagrał w fazie pucharowej Ligi Konferencji. Awans praktycznie pewny!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Oto, co musiałoby się stać, by Lech Poznań nie zagrał w fazie pucharowej Ligi Konferencji. Awans praktycznie pewny! - Zdjęcie główne
Autor: Przemysław Szyszka | Opis: Co musiałoby się stać, by Lech Poznań nie zagrał wiosną w fazie pucharowej Ligi Konferencji?

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożnaChoć Lecha Poznań czeka jeszcze jedno, ostatnie starcie w fazie ligowej Ligi Konferencji, podopieczni Nielsa Frederiksena są już niemalże pewni udziału w odbywającej się wiosną fazie pucharowej. Co musiałoby się wydarzyć, aby Kolejorz nie wystąpił w kolejnym etapie rozgrywek? Oto wszystkie ze scenariuszy.
reklama

Pomyłka obrońcy Lecha Poznań. Kolejorz niemal pewny gry w fazie pucharowej

W czwartek, 11 grudnia, Lech Poznań rozegrał mecz 5. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji przeciwko FSV Mainz. Polsko-niemieckie starcie zakończyło się remisem, który - biorąc pod uwagę przebieg gry - mógł pozostawić wśród piłkarzy i kibiców Kolejorza spory niedosyt. Po końcowym gwizdku wyraźnie rozczarowany rezultatem był boczny obrońca mistrzów Polski, Joel Pereira.

- Dobrze rozpoczęliśmy spotkanie, ale to Mainz strzeliło gola. Później graliśmy jeszcze lepiej. Jesteśmy jednak sfrustrowani, bo ten remis w 99 procentach nie wystarczy, by awansować do kolejnej rundy. W następnym meczu musimy zdobyć trzy punkty - mówił w mixed zonie Portugalczyk, występujący w Lechu od 2021 roku.

reklama

Okazuje się jednak, że Pereira dość mocno rozminął się z rzeczywistością. Lech Poznań jest bowiem praktycznie pewny awansu do fazy pucharowej, a aktualne wyliczenia dają mu aż 99,8 procent szans na znalezienie się w kolejnej rundzie.

Co musiałoby się wydarzyć, by Lech nie awansował?

Scenariusz, w którym Kolejorz odpada z Ligi Konferencji już po fazie ligowej, jest skrajnie mało realny. Po pięciu kolejkach drużyna Nielsa Frederiksena zajmuje 20. miejsce w tabeli i - co niezwykle istotne - ma najlepszy bilans bramkowy spośród wszystkich zespołów z dorobkiem siedmiu punktów.

Choć teoretycznie aż siedem drużyn może jeszcze wyprzedzić Lecha, niezwykle trudno wyobrazić sobie, by mistrzowie Polski spadli poza czołową „24”. Aby tak się stało (zakładając najczarniejszy wariant, czyli brak choćby punktu w Ołomuńcu), spełnione musiałyby zostać co najmniej cztery z następujących warunków:

reklama

  • Shkendija Tetowo zdobędzie minimum punkt z AEK Larnaka lub przegra różnicą czterech bramek mniejszą niż Lech z Sigmą
  • Universitatea Craiova zapunktuje z AEK Ateny lub przegra trzema golami mniej niż Lech z Sigmą
  • Lincoln Red Imps zdobędzie punkt z Legią Warszawa lub przegra dziewięcioma bramkami mniej niż Lech z Sigmą
  • KuPS pokona Crystal Palace
  • Zrinjski Mostar wygra z Rapidem Wiedeń
  • Breidablik zwycięży z RC Strasbourg
Niemal każdy z zespołów, które mają szansę wyrzucić Kolejorza poza burtę, w ostatniej serii gier zmierzy się z wyżej notowanym rywalem, co dodatkowo zwiększa szanse na awans mistrzów Polski - nawet w przypadku porażki w czwartkowym meczu z Sigmą Ołomuniec.

reklama
Rozwiń

Wygrana w Ołomuńcu pomoże uniknąć potentatów

Choć nawet porażka z Sigmą Ołomuniec prawdopodobnie nie pozbawi Lecha gry wiosną w Lidze Konferencji, zwycięstwo w Czechach znacząco zwiększyłoby szanse Kolejorza na trafienie na słabszego rywala w 1/16 finału. Brak kompletu punktów może bowiem skutkować starciem z zespołem z najwyższej półki, takim jak AZ Alkmaar.

Z prognoz platformy Superscore wynika, że najbardziej prawdopodobnym przeciwnikiem Lecha w kolejnej rundzie jest… FC Noah, czyli czwartkowy pogromca Legii Warszawa. Ormiański klub zajmuje obecnie 17. miejsce w tabeli z ośmioma punktami. Drugim najczęściej wskazywanym rywalem jest szwajcarskie Lausanne-Sport, które pod koniec listopada przegrało przy Bułgarskiej 0:2.

Co więcej, los może sprawić, że w 1/16 finału dojdzie do polskiego pojedynku Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok. Według Superscore, w gronie potencjalnych rywali Kolejorza znajdują się również chorwacka Rijeka oraz cypryjska Omonia Nikozja.

Rozwiń

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo