reklama

Pomocnik Lecha Poznań w debiucie strzelił gola. Czy trafi ponownie do pierwszej drużyny Kolejorza?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Adam Jastrzębowski/lechpoznan.pl

Pomocnik Lecha Poznań w debiucie strzelił gola. Czy trafi ponownie do pierwszej drużyny Kolejorza? - Zdjęcie główne

Maksymilian Dziuba wrócił do Lecha i od razu wpisał się na listę strzelców. Jaka czeka go przyszłość? | foto Adam Jastrzębowski/lechpoznan.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaWe wczorajszym spotkaniu rezerw Lecha Poznań z Elaną Toruń (1:1) Maksymilian Dziuba już w trzeciej minucie otworzył wynik meczu. Pomocnik Kolejorza w obliczu nieudanego wypożyczenia do Kotwicy Kołobrzeg, musiał wrócić do Poznania i został cofnięty do drugiego zespołu Lecha. Jaka przyszłość czeka 19-letniego zawodnika?
reklama

Maksymilian Dziuba jeszcze rok temu trenował z pierwszym zespołem Lecha Poznań. Po drodze zaliczył solidny występ w Pucharze Polski przeciwko Zawiszy Bydgoszcz, zadebiutował w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy i został drugim najlepszym strzelcem rezerw Kolejorza. Latem został wypożyczony do GKS Tychy, gdzie rozegrał 15 spotkań i zdobył jednego gola.

Zimą Lech skrócił jego wypożyczenie, a następnie ponownie wypożyczył go – tym razem do Kotwicy Kołobrzeg, która jednak objęta była zakazem transferowym. Jasne było, że jeśli decyzja o zakazie nie zostanie cofnięta, Dziuba nie będzie mógł dołączyć do pierwszoligowego zespołu. Spędził w drużynie trenera Tworka ponad miesiąc, lecz w tym czasie nie podjęto próby znalezienia mu innego klubu na zapleczu Ekstraklasy. Kolejne tygodnie mijały, a decyzje dotyczące Kotwicy pozostawały niezmienne – zakaz transferowy utrzymano.

reklama

Gdy zimowe okno transferowe dobiegło końca, Dziuba wrócił do Poznania i rozpoczął treningi z rezerwami Lecha. Z jednej strony nie miał okazji pokazać się podczas obozu przygotowawczego pierwszej drużyny, z drugiej – jeszcze przed wypożyczeniem był jej częścią, rozgrywając trzy mecze na poziomie Ekstraklasy.

W niedzielnym spotkaniu drugiej drużyny Kolejorza przeciwko Elanie Toruń, podopieczni trenera Grzegorza Wojtkowiaka szybko objęli prowadzenie, a pierwszego gola zdobył właśnie Maksymilian Dziuba. Tym samym zanotował swoje premierowe trafienie w rozgrywkach III ligi. Na trybunach obecny był trener pierwszego zespołu, Niels Frederiksen, który zapewne obserwował zawodników z szerokiej kadry: Bryana Fiabiemę, Maksymiliana Pingota, Wojciecha Mońkę czy Tymoteusza Gmura. Być może zwrócił również uwagę na Dziubę, który był wyróżniającą się postacią w ofensywie.

reklama

Co dalej czeka Maksymiliana Dziubę? Wydaje się, że na razie pozostanie w drugiej drużynie, choć rywalizacja o miejsce w składzie jest tam spora. Rezerwy Kolejorza służą głównie ogrywaniu młodszych zawodników, takich jak Sammy Dudek, Jan Niedzielski, Patryk Prajsnar czy Tymoteusz Gmur. Dwaj pierwsi – Dudek i Niedzielski – obecnie leczą urazy, ale wkrótce wrócą do gry. Wówczas trudno będzie znaleźć dla Dziuby miejsce w podstawowym składzie.

Aby nie hamować jego rozwoju, najlepszym rozwiązaniem byłoby włączenie go do treningów z pierwszym zespołem. Zwłaszcza że spośród ofensywnych młodych zawodników poniżej 19. roku życia to właśnie on ma największe doświadczenie i najwięcej rozegranych meczów w seniorskiej drużynie.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo