reklama

Prawdziwy thriller w meczu Lecha II Poznań. Ozdobą spotkania było piękne trafienie wychowanka Kolejorza

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Prawdziwy thriller w meczu Lecha II Poznań. Ozdobą spotkania było piękne trafienie wychowanka Kolejorza - Zdjęcie główne

Prawdziwy thriller w meczu Lecha II Poznań. Ozdobą spotkania było piękne trafienie wychowanka Kolejorza | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaRezerwy Lecha Poznań nie mogą zaliczyć 24. kolejki Betclic 3. Ligi do udanych. Lech II Poznań na własne życzenie pozbawił się kompletu punktów, pozwalając grającej w osłabieniu Noteci Czarnków na odrobienie dwubramkowej straty w końcówce spotkania. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a bramki dla Kolejorza zdobyli Jan Niedzielski oraz Jakub Kendzia.
reklama

Trener Grzegorz Wojtkowiak nie miał powodu, by dokonywać wielu zmian w wyjściowym składzie - w końcu jego podopieczni znakomicie spisali się w dwóch ostatnich meczach, ogrywając w Wolinie tamtejszą Vinetę 4:1, a następnie pokonując w 1/8 finału okręgowego Pucharu Polski Sokół Kleczew 2:1. Szkoleniowiec Lecha II Poznań zdecydował się na pięć roszad względem środowego spotkania - Kornobisa na prawej stronie obrony zastąpił Skowroński, miejsce Wołowca na pozycji stopera zajął doświadczony Maciej Wichtowski, a zamiast Nadolskiego, Stankiewicza i Kendzi szansę gry od 1. minuty otrzymali Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek oraz Eryk Śledziński.

Niedosyt po pierwszej połowie

Będący na fali lechici od samego początku ruszyli do ataku, chcąc narzucić zawodnikom Noteci swoje warunki gry. Najbardziej dogodną okazję do zdobycia bramki podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka wykreowali sobie w 11. minucie gry, kiedy to po zagraniu ręką jednego z zawodników z Czarnkowa w polu karnym gości arbiter podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Kamil Jakóbczyk, lecz jego kiepski strzał minął prawy słupek bramki strzeżonej przez golkipera Noteci.

reklama
Rozwiń

Dalsze fragmenty gry nie przyniosły wielu klarownych sytuacji. Lech II Poznań dominował, lecz nie potrafił przekuć przewagi na dogodne okazje do otwarcia wyniku. Podobać mogły się indywidualne przebłyski Maksymiliana Dziuby oraz Tymoteusza Gmura, którzy raz po raz nękali obrońców gości udanymi dryblingami. Na wyróżnienie zasłużyli także znakomicie kontrolujący środek pola Patryk Prajsnar, który jednym przyjęciem potrafił zgubić kilku piłkarzy Noteci, notując jednocześnie wiele udanych przechwytów w defensywie, a także Matsvei Bakhno, znakomicie radzący sobie z zawodnikami z Czarnkowa odpowiedzialnymi za ofensywę.

Pomimo tego, że pierwszą groźną okazję do zdobycia bramki przyjezdni mieli dopiero w 42. minucie, przy odrobinie szczęścia mogli zejść do szatni z... dwubramkowym prowadzeniem. 3 minuty przed końcem pierwszej połowy Adrian Lis obronił strzał zawodnika Noteci z odległości kilku metrów, a w doliczonym czasie gry piłkarze z Czarnkowa mogli wykorzystać fatalny błąd golkipera rezerw Lecha, lecz najpierw zmierzający do pustej bramki strzał Kaczmarka ofiarnym wślizgiem zatrzymał Wichtowski, a chwilę później dobijający Krysztopowicz fatalnie przestrzelił.

Szalona końcówka we Wronkach

Po zmianie stron tempo gry nieco siadło. Mecz stał się bardziej wyrównany, lecz ani gospodarze, ani goście nie potrafili stworzyć sobie dobrych okazji do otwarcia wyniku. W 55. minucie do siatki Lecha II Poznań trafił Yuto Taira, lecz sędzia nie uznał gola z powodu wcześniejszej pozycji spalonej Japończyka.

reklama

Podopiecznym Grzegorza Wojtkowiaka udało się wreszcie trafić do siatki w 65. minucie. Na prawej stronie boiska rozpędził się z piłką Stankiewicz, który zagrał do Dziuby, a 19-latek zanotował asystę przy cudownym trafieniu Jana Niedzielskiego, który strzałem z linii pola karnego zdjął pajęczynę z okienka bramki.

Rozwiń

Otwarcie wyniku świetnie podziałało na lechitów, którzy błyskawicznie poszli za ciosem. Minutę po trafieniu Niedzielskiego w szesnatsce rywali padł Skowroński, lecz arbiter pokazał mu żółty kartonik za próbę wymuszenia rzutu karnego. Chwilę później Jakóbczyk znakomicie poradził sobie z obrońcą Noteci, wygrywając pojedynek fizyczny, a następnie wyłożył piłkę Kendzi, który po prostu nie mógł się pomylić, podwyższając tym samym prowadzenie gospodarzy. Po tej akcji lechici grali w przewadze, ponieważ arbiter wyrzucił z boiska byłego zawodnika Kolejorza, Jakuba Złocha, pokazując mu dwie żółte kartki.

Rozwiń

Grający z przewagą jednego zawodnika gospodarze rozpoczęli oblężenie bramki przyjezdnych, lecz niezłe okazje zmarnowali Maksymilian Dziuba i Kamil Jakóbczyk, uderzając niecelnie. Gościom niespodziewanie udało się wyprowadzić kontratak, po którym Adriana Lisa pokonał Szymon Rola. Kilka minut później stało się to, co nie miało prawa się wydarzyć - były gracz Lecha Poznań, Arkadiusz Kaczmarek, doprowadził do wyrównania na 5 minut przed końcem spotkania, wprawiając kibiców z Czarnkowa w prawdziwą ekstazę.

Gospodarze ruszyli do ataku, lecz nie udało im się już przebić szczelnego muru postawionego przez zawodników gości. Lechici na własne życzenie pozbawili się kompletu punktów, marnując znakomite sytuacje przy dwubramkowym prowadzeniu. Noteć pokazała natomiast niesamowitą wolę walki, w kilka chwil doprowadzając do wyrównania przy grze w osłabieniu.

Rezerwy Lecha Poznań znajdują się obecnie na 4. miejscu w tabeli II grupy Betclic 3. Ligi, tracąc 9 punktów do zasiadającego w fotelu lidera Sokoła Kleczew.

reklama

Lech II Poznań - Noteć Czarnków 2:2 (0:0)

Bramki: Niedzielski 66., Kendzia 68. - Lech II Poznań - Rola 81., Kaczmarek 85. - Noteć Czarnków

Lech II Poznań: Adrian Lis - Jakub Skowroński (72. Maciej Orłowski), Matsvei Bakhno, Maciej Wichtowski, Karol Kalata - Patryk Prajsnar (46. Jan Niedzielski), Sammy Dudek (65. Jakub Kendzia), Tymoteusz Gmur - Maksymilian Dziuba, Kamil Jakóbczyk (82. Wojciech Szymczak), Eryk Śledziński (46. Igor Stankiewicz)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo