Ten sezon stał pod znakiem niepowodzeń poznańskiego Lecha. Najpierw klub nie awansował do Ligi Konferencji Europy, później odpadł z rozgrywek Fortuna Pucharu Polski, by ostatecznie nie tylko nie sięgnąć po mistrzostwo Polski, ale i po medal. Ostatni mecz z broniącą się przed spadkiem Koroną Kielce może jedynie poprawić budżet klubu – w przypadku wyższego miejsca w tabeli Lech otrzyma więcej pieniędzy. Aktualnie lechici zajmują 4. pozycję, ale 7. w lidze Pogoń Szczecin traci do nich zaledwie punkt.
Jesteśmy nastawieni na zwycięstwo, chcemy na swoim stadionie wygrywać i to jest dla nas kluczowe. Zawodników nie jest za dużo, kolejne rzeczy pojawiły się w tym tygodniu, ale do zagrania meczu potrzeba jedenastu i kilku na lawce. Jeżeli te osoby są przygotowane i dążą do tego, by wygrać – a tak jest w szatni – to stać nas na to, żeby wygrać
– powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener lechitów, Mariusz Rumak.
Dla tego szkoleniowca będzie to ostatni mecz w tej roli po powrocie na ławkę trenerską w grudniu ubiegłego roku. Po sezonie zastąpi go Duńczyk, Niels Frederiksen.
Dla mnie to zawsze będą emocje. Jestem stąd i nie jest tajemnicą to, jak wiele dla mnie znaczy, by tu być, by Lech wygrywał, zdobywał trofea. Będzie to bardzo emocjonalny moment i zrobię wszystko, by ten mecz zakończył się zwycięstwem
– zaznaczył Mariusz Rumak.
Trener został zapytany przez Mateusza Jarmusza z Gazety Wyborczej, co po wszystkich doświadczeniach powiedziałby samemu sobie pół roku temu, gdy otrzymał propozycję poprowadzenia Kolejorza.
Zastanów się, dobrze się zastanów. Mówiłem, że Lechowi się nie odmawia, więc decyzja była oczywista, ale po czasie pewnie powiedziałbym „zastanów się"
– podkreślił.
Waga meczu
Kolejna strata punktów byłaby dużym rozczarowaniem dla fanów i drużyny. Domowe spotkanie Lecha z Koroną ma jednak dużo większe znaczenie dla układu tabeli. By utrzymać się w elicie, kielczanie muszą pokonać poznaniaków i liczyć na porażkę innych oponentów – chociażby Warty Poznań, która zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Lechici mogą więc pomóc swoim zwycięstwem walczącej o życie drużynie zza miedzy.
Na pewno będzie moment, w którym Korona będzie grała wysoko, starała się tworzyć sytuacje, pressowała, więc pewne przestrzenie mogą się odsłonić i będziemy mogli to wykorzystać. To jest najważniejsze , by przejąć inicjatywę. Nie oznacza to, że mamy mieć 80% posiadania piłki, a kontrolować momenty, które będą tego wymagały
– zapowiedział trener Rumak.
Wszystkie mecze ostatniej, 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy rozpoczną się w sobotę o godzinie 17:30. Wiemy już, że w nowym sezonie, oprócz trenera Mariusza Rumaka, nie zobaczymy w Kolejorzu Barry'ego Douglasa i Artura Sobiecha, których kontrakty nie zostaną przedłużone. Przed chwilą klub poinformował również o odejściu Rafała Janasa (tutaj).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.