reklama

Przez 9 miesięcy Warta Poznań nie miała prezesa. Teraz ma. "Warta musi mieć swój dom w Poznaniu"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Klaudia Berda/materiały prasowe Warty Poznań

Przez 9 miesięcy Warta Poznań nie miała prezesa. Teraz ma. "Warta musi mieć swój dom w Poznaniu" - Zdjęcie główne

foto Klaudia Berda/materiały prasowe Warty Poznań

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna Od 10 lutego, czyli od odejścia Bartosza Wolnego, stanowisko prezesa Warty Poznań S.A. było nieobsadzone. Zmieniło się to dzisiaj. Nowym prezesem poznańskiego klubu został Artur Meissner, 39-letni prawnik, dotychczasowy członek rady nadzorczej Warty.
reklama

Artur Meissner jest rodowitym poznaniakiem, z wykształcenia radcą prawnym. Od 2021 roku działa w Piłkarskim Sądzie Polubownym PZPN w zespole ds. zmian przepisów związkowych, był też licencjonowanym menedżerem piłkarskim FIFA. Ma wieloletnią praktykę w zakresie prawa sportowego i obsługi prawnej klubów sportowych. Prezesem klubu sportowego nigdy wcześniej nie był.

Dlaczego zdecydował się Pan objąć to stanowisko?* 

Jestem osobą, którą praktyczne od samego początku towarzyszy Bartkowi Farjaszewskiemu przy projekcie „Warta Poznań”. I muszę przyznać, że jest to fascynujący czas. Gdyby 5 lat temu ktoś powiedział mi, że Warta szybko wróci Ekstraklasy i będzie w niej grała do dziś, a w jednym sezonie otrze się nawet o europejskie puchary, że będzie miała bazę dla akademii piłkarskiej w Grodzisku Wlkp., klub biznesu z ponad 60 firmami, a gol zawodnika „Zielonych” zostanie wybrany bramką roku w plebiscycie FIFA, to… kazałbym tej osobie skończyć opowiadać bajki. A jednak to wszystko się wydarzyło i jesteśmy z tego dumni. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia. Widzimy, ile jest jeszcze pracy przed nami, by Warta Poznań stała się klubem, jakim może być. Wspólnie z radą nadzorczą uznaliśmy, że moim doświadczeniem i wiedzą mogę pomóc w rozwoju Warty Poznań, pracując operacyjnie w klubie, w ramach zarządu, a nie nadzorując jej prace z poziomu rady nadzorczej.

Z jakimi nadziejami obejmuje Pan stanowisko prezesa klubu?

Mam nadzieję, że będzie to dobry czas dla Warty Poznań i dla mnie osobiście. Ostatnie lata to był czas, który poświęciliśmy na odbudowę marki Warty Poznań. Stawiamy na dalszy rozwój i budowanie dobrego wizerunku najstarszego klubu piłkarskiego w mieście i jednego z najstarszych w Polsce. Mam nadzieję że Warta Poznań dalej będzie klubem, które potrafi pozytywnie zaskakiwać. Z drugiej strony zależy mi na tym, by pozycja Warty Poznań została na tyle ustabilizowana, by jej obecność na poziomie Ekstraklasy była czymś oczywistym w odbiorze przeciętnego polskiego kibica. To spore wyzwanie, ale uważam, że jesteśmy w stanie mu sprostać.

Jakie stawia Pan sobie cele i które wyzwania stojące przed Wartą Poznań uważa Pan za największe?

Moje cele są w dużej mierze zbieżne z tym, co klub zaprezentował kilka tygodni temu w planie rozwoju na lata 2024-2027. Jako Rada Nadzorcza mieliśmy wpływ na kształt tego planu. Chcemy dalej budować społeczność sympatyków Warty Poznań i dbać o wartości, które ten klub reprezentuje. Ale żeby to było możliwe, Warta musi mieć swój dom w Poznaniu i to z pewnością jest największe wyzwanie, które obecnie stoi przede mną i klubem.

 

* wywiad- materiały prasowe Warty Poznań.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama