Rezerwy Lecha Poznań przystępowały do meczu z Flotą Świnoujście z nożem na gardle. Ponieważ swoje spotkania w 32. serii gier wygrały zarówno rezerwy Pogoni Szczecin, jak i bydgoski Zawisza, podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka musieli pokonać zespół z województwa zachodniopomorskiego, by wciąż liczyć się w walce o baraże. Trener drugiej drużyny Kolejorza zdecydował się na trzy zmiany w wyjściowym składzie względem zremisowanego starcia z Pogonią II Szczecin. Jakuba Kendzię na pozycji skrzydłowego zastąpił Eryk Śledziński, a od 1. minuty wystąpili także dwaj świeżo upieczeni mistrzowie Polski, Tymoteusz Gmur oraz Sammy Dudek, którzy wskoczyli do wyjściowej jedenastki w miejsce Aleksandra Nadolskiego oraz Igora Stankiewicza. Co ciekawe, w kadrze meczowej zabrakło Karola Delikata, który tydzień temu zapewnił rezerwom cenny punkt w Szczecinie pięknym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego.
Rzuty rożne najgroźniejszą bronią rezerw Lecha
Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, gdyż już w 8. minucie spotkania rozpoczęli oni strzelanie we Wronkach. Na listę strzelców wpisał się doświadczony stoper, Maciej Wichtowski, wykorzystując zamieszanie po rzucie rożnym. Dla bramkostrzelnego obrońcy było to już szóste trafienie w obecnych rozgrywkach Betclic 3. Ligi.Kwadrans później z gola cieszyli się zawodnicy Floty Świnoujście. Dokładne dośrodkowanie na pole karne z lewej strony boiska posłał Mateusz Zawarski, a Adriana Lisa precyzyjnym strzałem pokonał ukraiński napastnik przyjezdnych, Dmytro Yefimienko. Zawodnicy gości mieli również znakomitą sytuację do objęcia prowadzenia, lecz nie udało im się zamienić jej na gola, z czego skrzętnie skorzystali podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka.
Trzy minuty przed końcem podstawowego czasu gry pierwszej połowy, precyzyjnym podaniem popisał się 16-letni Patryk Prajsnar, a golkipera Floty pokonał Maksymilian Dziuba, pewnie wykorzystując sytuację "jeden na jeden". Dla 19-latka, który w rundzie jesiennej przebywał na wypożyczeniu w GKS-ie Tychy, było to szóste trafienie na trzecioligowych boiskach w 2025 roku. Lechici nie mieli zamiaru się zatrzymywać i podwyższyli prowadzenie jeszcze przed przerwą. Podobnie jak w 8. minucie, po dobrym dośrodkowaniu z narożnika boiska Krzysztofka pokonał Maciej Wichtowski, notując tym samym dublet.
Druga połowa bez fajerwerków
Po zmianie stron emocje zdecydowanie opadły. Zarówno gospodarze, jak i goście nie byli już w stanie poważnie zagrozić bramce rywali. Spotkanie zakończyło się zatem pewnym zwycięstwem rezerw Lecha Poznań, które dzięki trzem zdobytym punktom nadal liczą się w walce o miejsce premiowane grą w barażach o awans do Betclic 2. Ligi. Na dwie kolejki przed końcem sezonu podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka tracą do wicelidera tabeli, Pogoni II Szczecin, trzy punkty, mając przy tym lepszy bilans, jeśli chodzi o mecze bezpośrednie.Druga drużyna Kolejorza znajduje się obecnie na 5. miejscu w ligowej tabeli. Do końca sezonu czeka ją jeszcze domowe starcie z bezpośrednim rywalem o udział w barażach, Błękitnymi Stargard, oraz wyjazd do Gdańska na mecz z rozpaczliwie walczącą o utrzymanie na czwartym poziomie rozgrywkowym Gedanią.
Lech II Poznań - Flota Świnoujście 3:1 (3:1)
Bramki: Wichtowski 8., Dziuba 42., Wichtowski 45+1. - Lech II Poznań - Yefimienko 23. - Flota ŚwinoujścieLech II Poznań: Adrian Lis - Jakub Skowroński, Matsvei Bakhno, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak - Sammy Dudek, Patryk Prajsnar, Tymoteusz Gmur - Maksymilian Dziuba, Kamil Jakóbczyk, Eryk Śledziński
Komentarze (0)