Szwedzki skrzydłowy mógł trafić do Lecha Poznań cztery lata temu
Jednym z dziewięciu zawodników sprowadzonych przez Lecha Poznań w letnim oknie transferowym jest Leo Bengtsson. 27-letni skrzydłowy trafił do Kolejorza na zasadzie transferu definitywnego z cypryjskiego Arisu Limassol, a klub ze stolicy Wielkopolski zapłacił za Szweda około 800 tysięcy euro.Okazuje się jednak, że Bengtsson mógł zasilić szeregi Lecha Poznań zdecydowanie wcześniej, bo w styczniu 2022 roku. W dokumencie Piotra Ziętkowskiego o tytule "Wariant Mistrzowski", który został wyprodukowany przez LivePark i opublikowany na kanale Ekstraklasa TV, przedstawiającym kulisy transferów Kolejorza na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy, historię tę przedstawił Szymon Goc.
- Obserwowaliśmy Leo Bengtssona, gdy występował on jeszcze w barwach BK Hacken. Na liście mieliśmy również Kristoffera Velde. Temat był bardzo zaawansowany, a na ostatnim etapie wybieraliśmy właśnie pomiędzy Bengtssonem a Velde. Ostatecznie padło na tego drugiego - mówił skaut klubu ze stolicy Wielkopolski.
Kristoffer Velde, który do Kolejorza trafił z norweskiego Haugesund, spędził w Poznaniu 2,5 roku. Jego licznik zatrzymał się ostatecznie na 98 występach, 29 bramkach i 13 asystach. Latem 2024 roku za około 4 miliony euro przeniósł się do greckiego Olympiakosu Pireus, a obecnie reprezentuje barwy Portland Timbers ze Stanów Zjednoczonych.
Leo Bengtsson opuścił natomiast Hacken w lipcu 2022 roku, przenosząc się do Arisu Limassol. W klubie z Cypru spędził owocne trzy sezony, zaliczając łącznie 115 rozegranych spotkań, w których strzelił 22 gole i zaliczył 16 asyst. W sezonie 2022/23 udało mu się również siegnąć po mistrzostwo kraju.
Kolejorz rozważał latem wypożyczenie Kristoffera Velde
Co ciekawe, jednym z zawodników, których sprowadzenie rozważał kilka miesięcy temu Lech Poznań, był... Kristoffer Velde. Na jednym ze spotkań z udziałem zespołu skautów, dyrektora sportowego Tomasza Rząsy oraz prezesa Piotra Rutkowskiego pojawił się temat wypożyczenia norweskiego skrzydłowego, który reprezentował jeszcze wówczas barwy Olympiakosu Pireus.Z dokumentu Piotra Ziętkowskiego dowiadujemy się jednak, że do ewentualnego powrotu Velde negatywnie nastawiony był sam Piotr Rutkowski. Stwierdził on wprost, że Norweg za kadencji Johna van den Broma przynajmniej 10 razy powinien zostać wyrzucony z treningu, a Niels Frederiksen odesłałby go do szatni przy pierwszej możliwej okazji. Dodał również, że na przestrzeni tych kilku lat kultura pracy w Kolejorzu uległa diametralnej zmianie.
Latem 2025 roku klub ze stolicy Wielkopolski zdecydował się więc na Leo Bengtssona. Szwed zaliczył naprawdę udaną rundę jesienną - wystąpił łącznie w 31 spotkaniach, w których sześciokrotnie udało mu się wpisać na listę strzelców. Jego kontrakt z Lechem Poznań obowiązuje do końca czerwca 2028 roku.
Komentarze (0)