Analiza rywala: „Podbeskidzie to zespół jakościowy”
Trener Tokarczyk zdaje sobie sprawę, że jego drużynę czeka wymagający test. Jak podkreślił szkoleniowiec Zielonych, Podbeskidzie, mimo dwóch porażek z rzędu, pozostaje zespołem groźnym i dysponującym ofensywnym potencjałem.
- Podbeskidzie to jeden z bardziej jakościowych zespołów pod kątem kadry. Grają w strukturze podobnej do naszej, czyli 3-4-3, ale spotkamy się pierwszy raz z pewnym elementem - bardzo obniżonymi wahadłami w fazie budowy - powiedział na konferencji przedmeczowej.
Tokarczyk zwraca także uwagę na indywidualności w drużynie z Bielska-Białej. Wymienia m.in. kreatywnego Szumilasa, młodego Bartosza Martosza oraz napastnika Górskiego, który regularnie stwarza zagrożenie pod bramką rywali.
- To na pewno będzie mecz wymagający od nas pełnego skupienia, zaangażowania i utrzymania wysokich standardów przez 90 minut plus doliczony czas gry - dodaje.
Trener Tokarczyk powiedział również, że ważnym elementem przygotowań pozostaje także utrzymanie rytmu meczowego przez zawodników, którzy rzadziej pojawiają się na boisku. Dlatego kilku graczy Zielonych zagrało ostatnio w drużynie rezerw.
- Jesteśmy w takim momencie sezonu, że część piłkarzy po prostu nie miała możliwości regularnej gry, dlatego te występy w rezerwach są wartościowe – pozwalają utrzymać rytm meczowy i przygotować się do kolejnego mikrocyklu. Poza tym zespół rezerw jest dla nas bardzo ważny z perspektywy klubu, a zawodnicy schodząc tam, mają pomóc drużynie i muszą być tego świadomi. Nie mogą obniżać standardów, muszą pokazywać jakość i od siebie wymagać, bo to także walka o swoją pozycję w pierwszym zespole i doskonała okazja, żeby się zaprezentować - powiedział trener Maciej Tokarczyk.
Kadra i sytuacja zdrowotna
Warta może liczyć na coraz szerszą kadrę. Do gry wraca Szymon Michalski, choć wciąż kontuzjowani pozostają Artur Gaża, Igor Kornobis i Bartosz Wiktoruk.
- Szymek Michalski jest już brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej. Tak naprawdę mamy obecnie trzech kontuzjowanych zawodników. To Artur Gaża, który jest coraz bliżej powrotu, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu. Igor Kornobis – myślę, że w ciągu 3–4 tygodni zacznie powoli wracać do treningu z zespołem. No i Bartek Wiktoruk, którego jak dobrze wiemy, czeka dłuższa rekonwalescencja - poinformował trener.
Mimo świetnej serii Zieloni zachowują spokój i świadomość, że sezon dopiero nabiera rozpędu.
- Chcemy być cały czas skupieni, czujni, pracować na tym samym poziomie jakości i skuteczności. Przed nami jeszcze dwa miesiące ligi - to okres ciężkiej, wytężonej pracy. Wiem, że piłkarze są na to gotowi, sztab również, dlatego z takim samym entuzjazmem podchodzimy do każdego tygodnia i kolejnego meczu - dodał szkoleniowiec Zielonych.
Warta Poznań jedzie więc do Bielska-Białej z zamiarem przedłużenia swojej świetnej passy i umocnienia się w górnej części tabeli. Spotkanie z Podbeskidziem zapowiada się na jedno z ciekawszych w 11. kolejce Betclic 2. ligi. Mecz odbędzie się 4 października o godzinie 16:00.
Komentarze (0)