W niedzielę Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z GKS Katowice, jednak w kadrze meczowej zabraknie trzech ważnych ogniw Kolejorza: Radosława Murawskiego, Bartosza Salamona oraz Daniela Hakansa. Ten ostatni nie uczestniczył w czwartkowych zajęciach z drużyną. Dobrą wiadomością dla kibiców może być natomiast fakt, że trener Niels Frederiksen nie wspomniał o żadnych problemach zdrowotnych Filipa Jagiełły. Wszystko więc wskazuje na to, że pomocnik znajdzie się w kadrze meczowej na spotkanie 33. kolejki.
– Myślę, że w zeszłym tygodniu zagraliśmy dobry mecz przeciwko mocnemu rywalowi, jakim jest Legia Warszawa. Moi zawodnicy dobrze się organizowali i nie planuję większych zmian. Nie sądzę więc, aby korzystanie z tych samych piłkarzy stanowiło problem. Mamy wielu wartościowych zawodników, gotowych do gry. Dino, na przykład, zagrał w ostatnim spotkaniu i widać, że jest naprawdę głodny gry. Ci, którzy wcześniej nie grali regularnie, teraz dostają swoje szanse. Wyglądali dobrze na treningach w ostatnich miesiącach i są gotowi. Podejdziemy do meczu tak jak zawsze - z koncentracją i wiarą w nasz plan - powiedział trener Niels Frederiksen.
Szkoleniowiec Lecha Poznań scharakteryzował również najbliższego rywala.
- Chcemy mieć nad meczem jak najwięcej kontroli, ale trzeba przyznać, że Katowice również potrafią dobrze grać piłką. To zespół, który jest bardzo dobry w budowaniu akcji, ma sporo ciekawych rozwiązań, nawet pod wysokim pressingiem. To jeden z ich największych atutów. A jeśli zdobywasz tyle punktów w pierwszym sezonie po awansie, to znaczy, że wykonałeś ogromną pracę - dodał Niels Frederiksen.
Trener Kolejorza podkreślił również znaczenie nadchodzącego meczu - zarówno w kontekście walki o tytuł, jak i mobilizacji całego zespołu.
- Wiemy, jakie ten mecz ma znaczenie. Są dwie drużyny, które mogą wygrać ligę: Raków i my. Presja to naturalna część gry w tym klubie. Ona tu zawsze była i będzie. Ale myślę, że dobrze sobie z nią radzimy. Zawodnicy pokazują, że potrafią grać pod presją. Musimy sobie z nią radzić i jestem przekonany, że tak będzie - zakończył Niels Frederiksen.
Mecz pomiędzy GKS Katowice a Lechem Poznań odbędzie się w niedzielę o godzinie 17:30.
Komentarze (0)