Filip Szymczak doczekał się pierwszego trafienia w barwach Royal Charleroi. Wychowanek Kolejorza zdobył bramkę w wygranym 2:0 meczu towarzyskim z KV Kortrijk. Choć gol nie trafi do oficjalnych statystyk, może okazać się ważnym sygnałem i momentem przełamania. Ostatnim meczem, w którym Szymczak zdobył bramkę, było spotkanie z Lechią Gdańsk (4:3), rozegrane 26 lipca.
Filip Szymczak trafił do Charleroi na początku września, przechodząc na wypożyczenie z opcją wykupu. Jego sytuacja w drużynie nie jest jednak prosta - w dziewięciu oficjalnych spotkaniach pojawiał się wyłącznie jako rezerwowy, łącznie spędzając na boisku zaledwie 139 minut. Jedynym meczem, w którym nie wystąpił, było ligowe starcie z Anderlechtem 24 października - wówczas cały pojedynek przesiedział na ławce.
Sparing z KV Kortrijk okazał się więc dla Szymczaka chwilą przełamania. Pokazał że może być on przydatny w ofensywie zespołu. Czy jego gol przełoży się na większą liczbę minut w lidze? O tym przekonamy się w najbliższych tygodniach.
Royal Charleroi aktualnie zajmuje 9. miejsce w tabeli belgijskiej ekstraklasy z dorobkiem 18 punktów. Kolejny mecz rozegra już 22 listopada o 20:45, mierząc się na wyjeździe z Club Brugge, które zajmuje pozycje wicelidera ligi. Dla Szymczaka może to być szansa, by ponownie zaprezentować się trenerowi i powalczyć o ważniejszą rolę w drużynie.
Komentarze (0)