reklama

TYLKO U NAS. Wielkie inwestycje na Termach. Więcej rekreacji, plaż, saun i ... fotowoltaika?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: sportowy-poznan.pl

TYLKO U NAS. Wielkie inwestycje na Termach. Więcej rekreacji, plaż, saun i ... fotowoltaika? - Zdjęcie główne

Plany rozbudowy Term Maltańskich przedstawiono podczas posiedzenia Komisji KFiT Rady Miasta Poznania | foto sportowy-poznan.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polityka i finanse Za kilka dni Termy Maltańskie w Poznaniu będą obchodziły 12. urodziny. I chociaż są jednym z największych tego typu obiektów w Polsce, to w planach na najbliższe cztery lata jest kilka inwestycji, które poprzez rozbudowę terenów rekreacyjnych mają jeszcze bardziej zwiększyć powierzchnie dostępne dla klientów. Prezesi tej miejskiej spółki opowiedzieli o tych planach Radnym z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki Rady Miasta Poznania.
reklama

Co zrobić, by Termy Maltańskie przynosiły zysk? Gdyby obiekt miał do dyspozycji jedynie część rekreacyjną, to odpowiedź nie byłaby trudna, ale większość powierzchni zajmuje część sportowa, która jest nierentowna i której nie należy traktować, jak biznes. To 50-metrowy basen olimpijski, basen głęboki (do waterpolo, skoków do wody i pływania artystycznego) oraz niecka do nauki pływania. Do tego trybuny na 4 tysiące miejsc, czyli łącznie kilka hektarów pod dachem. Prezesi miejskiej spółki Termy Maltańskie nie ukrywają, że koszt utrzymania części sportowej jest ogromny.

Ogrzanie tej wielkiej "hali", utrzymanie zgodnie z wytycznymi wody w basenach, do tego szatnie i trybuny. Od samego początku istnienia obiektu ten obszar jest nieopłacalny. To, co przynosi zysk, to część rekreacyjna, wliczając oczywiście baseny i atrakcje zewnętrzne oraz świat saun. Dlatego chcemy to rozbudować

- tłumaczył podczas posiedzenia Komisji, Wojciech Krężlewski prezes Term Maltańskich. 

Inwestycje są niezbędne także dlatego, że wciąż spłacany jest kredyt wzięty na budowę obiektu (z 200 milionów złotych pozostało do spłacenia jeszcze 40). Jedynie trochę pomaga roczna dotacja miejska. Miasto Poznań dopłaca do części sportowej (!) 8,4 miliona złotych rocznie. I chociaż Termy są spółką miejską, zarządzaną wspólnie z Poznańskimi Ośrodkami Sportu i Rekreacji (POSIR odpowiada za część sportową), to biznesowa startegia zarządzania tym obiektem wydaje się być jedyną słuszną.

Wychodzimy z założenia, że jeśli ktoś dał nam w zarządzanie swój majątek, to musimy działać rynkowo. Unikamy działania na zasadzie "zróbmy coś za darmo", czyli propozycji, że ktoś zorganizuje w Termach zawody sportowe, ale my mamy dać baseny za darmo. To niemożliwe. Udostępniamy więc, czy też wynajmujemy tory szkołom, klubom, szkółkom pływackim, związkom sportowym, czy kadrom narodowym"

- wyjaśniał Krzysztof Rosik, wiceprezes Term Maltańskich.

Co ważne, aż 70% procent przychodów części sportowej to wynajem właśnie dla tych wymienionych grup, tylko 30% procent pochodzi od klientów indywidualnych. A należy pamiętać, że coroczna miejska dotacja sprawia, że poznańskie kluby sportowe płacą za wynajem preferencyjne kwoty, prezesi informują, że kluby otrzymują dostęp do obiektu "po kosztach". 

Pierwszy etap zmian już się zakończył. Unowocześniono i rozbudowano system wchodzenia i wychodzenia z obiektu, zagospodarowano pierwsze piętro tak, by było tam więcej powierzchni i usług dla klientów i odwiedzających. To spowodowało, że jednocześnie w Termach Maltańskich może teraz przebywać 2500 osób (przed modernizacją było 1800).  Ale nawet zwiększony limit powodował ogromne kolejki do kas, ponieważ tego limitu absolutnie nie można przekroczyć.

Kiedy jest 2500 osób, nie ma możliwości, by kasjer sprzedał kolejne wejściówki. Chodzi o bezpieczeństwo odwiedzających. Były w tych dniach otwarte wszystkie kasy i działały one bardzo sprawnie

- odpowadał prezes Term na pytania, czy nie można było uniknąć tak dużych kolejek.

Zwiększenie limitu do 2500 klientów nie poprawiło sytuacji na tyle, by obiekt przynosił zysk. 

Zainteresowanie klientów jest bardzo duże. W rekordowych dniach w tym roku, obiekt odwiedzało 6 tysięcy osób dziennie. To było latem, bo bardzo dużą popularnością cieszą się baseny zewnętrzne, plaża i tereny rekreacyjne. I dlatego chcemy te tereny powiększyć wykorzystując sąsiadujące działki. I to zarówno te, które należą do spółki, jak i te, które spółka musiałaby kupić

- tłumaczył Krzysztof Rosik.

Plan inwestycji zawiera m.in. powiększenie parkingów o około 200 miejsc oraz inwestycje docelowe (na zdjęciu czerwone kropki). 1 - biurowiec/hotel, 2 - taras wypoczynkowy (blisko basenów),  3 - tereny rekreacyjne, 4 - sauny (rozbudowa z 1000 do 1500 metrów kwadratowych), 5 - fotowoltaika. Biurowiec ma powstać w bezpośrednim sąsiedztwie Term, od strony parkingu, taras ma dać więcej miejsca do wypoczynku na leżakach i w strefie relaksu, a tereny rekreacyjne będą dedykowane tym, którzy lubią aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu w bliskim sąsiedztwie basenów. Największym wyzwaniem zdaje się być montaż paneli fotowoltaicznych.

Kiedy projektowano i budowano ten obiekt, nikt takiej ewentualności nie przewidział, to było przecież 13 lat temu. A to oznacza, że dach, który jest idealnie nasłoneczniony, ale ma bardzą dużą powierzchię, nie udźwignie ciężaru paneli. Otrzymujemy oczywiście propozycje, by postawić specjalne stelaże, na których panele byłyby zamontowane, ale ceny stali w ostatnich trzech latach podrożały tak bardzo, że stelaże stanowiłyby 75% kosztów tej inwestycji, podczas gdy panele 25%

- wyjaśnił wiceprezes Term Maltańskich.

Czy uda się zamontować fotowoltaikę nie wiadomo, ale poszukanie alternatywy na zmniejszenie wydatków na energię wydaje się być niezbędne.

To, że ceny energii są wysokie to jedno. Inna sprawa, to umowa, którą jesteśmy związani jeszcze przez 5 lat. Umowa z Veolią (wtedy Dalkią), która wybudowała tu węzeł cieplny, za który Termy nie zapłaciły. Nic więc z tym nie możemy zrobić, nie możemy umowy renegocjować

- tłumaczył radnym wiceprezes Rosik.

Na pytanie Radnych, czy możnaby nierentowną część sportową w jakikolwiek sposób zmniejszyć, odpwiedział prezes Jerzy Krężlewski:

Obiekt otrzymał na budowę dotację Ministerstwa Sportu w wysokości 41 milionów złotych, dlatego część sportowa, w tym basen olimpijski muszą funkcjować tak, jak do tej pory. Żeby chociaż trochę zwiększyć jej rentowność, dzielimy 50-metrowy basen na dwa 25-metrowe, ale to minimalny wzrost zysków.

Kiedy inwestycje się rozpoczną? Do końca roku 2023 ma zostać ogłoszony przetarg na zwiększenia świata saun (kosztem połowy terenów SPA) oraz powiększenie strefy plażowo-rekreacyjnej. Projektowanie kolejnych obszarów, które mają ulec zmianie to plan na lata 2024-2026.

Władze Term Maltańskich nie znają jeszcze kosztów planowanych inwestycji. Pewne jest, że na ich realizację niezbędne będzie zaciągnięcie kredytu. 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama