W sobotę i niedzielę rywalizacja psów, a także okoliczny festyn zgromadziły sporo spacerowiczów. Nie odstraszały ich nawet okazjonalne grzmoty czy przelotne opady, które pojawiły się w Parku Cytadela.
Jak co roku w Poznaniu odbywa się dwudniowa Kejtrówka, czyli impreza z ramienia programu miejskiego, promująca odpowiedzialną adopcję, uświadamiająca, z czym wiąże się posiadanie psa. Wszystkiemu towarzyszą zawody „Latających Psów". To wydarzenie sportowe na wysokim poziomie
– zaznaczyła Karolina Kubis, reprezentująca Gabinet Prezydenta w Urzędzie Miasta Poznania
Faktycznie – „Latające Psy" stanowiły główną atrakcję dla przechodniów. Ich efektywne chwyty niejednokrotnie spotkały się z uznaniem w postaci gromkich braw.
Dog frisbee to ludzie i psy, którzy czerpią przyjemność ze wspólnej aktywności. Polega to na chwytaniu rzuconego dysku. Raz na jakiś czas w sezonie letnim spotykamy się, by sprawdzić, który pies najfajnie łapie, który właściciel najlepiej rzuca, kto wymyśli najciekawsze sztuczki. Jednym z flagowych wydarzeń jest właśnie to, odbywające się w Poznaniu
– powiedział nam Dariusz Radomski, organizator serii zawodów „Latające Psy".
Do turnieju zgłosiło się łącznie aż 300 śmiałków z wytrenowanymi pupilami. Po obejrzeniu efektownej rywalizacji poznaniacy mogli spróbować innych rzeczy przygotowanych przez grono organizatorów.
Mamy strefę dziecięcą, mnóstwo pokazów, atrakcji, punktów porad behawioralnych, kynologicznych. Są z nami namioty z fundacjami, także każda z nich ma okazję wypromować swoją działalność
– dodała Karolina Kubis.
Uczesticzymy w fajnej imprezie plenerowej. Spotykamy się z ludźmi, którzy mają podobne zainteresowania związane z psami. Mówimy tutaj przede wszystkim o psach schroniskowych. Spotykamy rodziny, których nie kojarzymy, a po zwróceniu się do nich okazuje się, że one już mają od nas psa. To jest bardzo przyjemne, to konsoliduje nasze działania. To jest taki piknik edukacyjny – na scenie i w namiotach odbywa się wiele rozmów na temat działalności różnych fundacji. Pokazy psich sportów udowadniają, że pies to nie tylko towarzysz człowieka, który spędza z nami sporo czasu – co jest oczywiście najważniejsze – ale również kompan w spacerach czy sporcie
– powiedział nam Grzegorz Kałużny, behawiorysta w Fundacji Schronistko dla Zwierząt w Gaju.
Kilkanaście lat temu jako właściciele psów spotkaliśmy się na Cytadeli, by wspólnie spacerować. Wpadliśmy na pomysł, by zbierać fundusze na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W zeszłym roku ze sztabem Łazarz udało nam się zdobyć prawie ćwierć miliona złotych. Mamy około 40-50 psów. Ludzie przychodzą, głaszczą pieski i wrzucają datki do puszki
– podkreślił Piotr Bentkowski, właściciel Neo, promujący akcję „Golden Retrievery dla WOŚP".
Jeżeli nie mieliście okazji być świadkami dog frisbee, nic straconego. W tym roku „Latające Psy" zawitają jeszcze do Wrocławia (8-9 czerwca), Gdyni (3-4 sierpnia) i Warszawy (30 sierpnia - 1 września). Wszelkie informacje na temat sobotnich i niedzielnych zawodów, a także kolejnych akcji można znaleźć tutaj.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.