reklama

Warta Poznań przed decydującym meczem w tym roku. "Musimy być bardzo skoncentrowani"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Deska

Warta Poznań przed decydującym meczem w tym roku. "Musimy być bardzo skoncentrowani" - Zdjęcie główne

Młody zespół Warty nie boi się kapitalnie dysponowanego zespołu lidera rozgrywek. | foto Tomasz Deska

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Piłka nożnaJuż w tę sobotę przy Drodze Dębińskiej zgromadzeni kibice wezmą udział w prawdziwym piłkarskim święcie. To właśnie tam w meczu na szczycie wicelider rozgrywek Betclic 2. ligi - Warta Poznań - zmierzy się z liderem - Unią Skierniewice. Emocje sięgają zenitu, a trener Tokarczyk jest zdania, że ten pojedynek nadszedł w doskonałym momencie sezonu dla jego drużyny
reklama

Warta musi znaleźć sposób na doskonale zgrany zespół Unii

Unia Skierniewice jako beniaminek Betclic 2. ligi niespodziewanie wdarł się na szczyt tabeli i aktualnie w samej końcówce rundy zajmie pole position w wyścigu po awans na zaplecze Ekstraklasy. Drużyna trenera Kamila Sochy jest w fantastycznej dyspozycji i od ośmiu spotkań nie przegrała jeszcze meczu, zaliczając przy tym passę siedmiu zwycięstw z rzędu! Starcie z Wartą Poznań sprawdzi, czy Zieloni przede wszystkim będą potrafili dorównać swoim przeciwnikom jako zespół.

reklama

- Na pewno jest to bardzo intensywny rywal, którego największym atutem jest zespołowość i bezpośrednia gra. Oni będą chcieli być jak najczęściej za naszą linią obrony. Unia to zespół faz przejściowych - doskonale się czują, kiedy przechodzą z obrony do ataku lub z ataku do obrony. Są najgroźniejsi w tej pierwszej fazie i strzelają wtedy najwięcej bramek. Są też groźni przy stałych fragmentach gry - przestrzegał trener Tokarczyk

Obrona Warty Poznań będzie miała twardy orzech do zgryzienia. W sobotę na stadion przy Drodze Dębińskiej przyjedzie druga najlepsza ofensywa rozgrywek Betclic 2. ligi, która ma na swoim koncie 34 trafienia w 17 spotkaniach. Zielonym udało się jednak w ostatnich dwóch meczach zachować czyste konta, co napawa optymizmem przed starciem z najsilniejszym rywalem. Trener Maciej Tokarczyk wskazał, co będzie kluczowe do powstrzymania Unii w ataku.

reklama

- Musimy być bardzo skoncentrowani w momencie, kiedy będziemy tracić piłkę. Nasza charakterystyka jest taka, że w większości spotkań przejmujemy taką inicjatywę z piłką. Pokazujemy dużą kulturę grania i to w tym meczu będzie ważne, by ją utrzymać. Chodzi o to, by być cierpliwym, szukać przestrzeni, które będziemy mogli zdobyć. W momencie straty piłki będziemy musieli jednak mocno reagować i bronić do przodu oraz jednocześnie uważać na ludzi, którzy będą nam wbiegać za plecy. To jest bardzo charakterystyczne i stanowi groźną broń Unii - podkreślał szkoleniowiec Warty Poznań.

Ważną rolę w ofensywie przeciwników Warty Poznań będzie z pewnością odgrywać Kamil Sabiłł, który jest obecnie najlepszym strzelcem tej drużyny z 13 bramkami na koncie. Piłkarz ten utrzymuje znakomitą dyspozycję po poprzednim sezonie, gdy z 24 golami na koncie zgarnął koronę króla strzelców Betclic 3. ligi tak samo jak w kampanii 2023/24. Trener Tokarczyk liczy się z jakością napastnika Unii Skierniewice, ale twierdzi, że siła ataku tej drużyny opiera się na innych aspektach.

reklama

- Unia jest bardzo nakręconym zespołem, który chce wygrywać. Sabiłło jest oczywiście świetnym zawodnikiem, bo w końcu jest najlepszym strzelcem ligi i pokazuje dużą jakość. Nie chciałbym się jednak skupiać tylko na nim, bo na te jego bramki pracuje cały zespół. To nie jest przypadkowe, że ma tyle zdobytych goli. Ma jakościowych zawodników wokół siebie i bez nich tego, by nie dokonał - zaznaczał przed spotkaniem Maciej Tokarczyk.

Piłkarze Warty Poznań nie czują stresu. "Jesteśmy w bardzo dobrej dyspozycji"

Sytuacja na szczycie tabeli w końcówce rundy jesienno-zimowej jest wyjątkowo napięta. Jeśli Warta przegra z Unią, a swój mecz wygra Olimpia Grudziąc, wtedy strąci spadkowicza z Betclic 1. ligi na trzecią lokatę. Zwycięstwo Podhala pozwoli mu natomiast zbliżyć się na trzy oczka do Zielonych w przypadku ich porażki. Wizja miejsca w tabeli na koniec roku nie sprawia jednak, że zespół Warty Poznań czuje szczególną nerwowość przed sobotnim spotkaniem. 

reklama

- Myślę, że nie ma większej presji niż przed innymi meczami. Dla nas ważne jest miejsce, które zajmiemy na sam koniec. To czy teraz będziemy po 18 kolejkach na pierwszym czy drugim miejscu nie ma znaczenia. Największe znaczenie ma to, którzy będziemy w czerwcu - poinformował szkoleniowiec.

Trener wręcz doceniał to, w jakim momencie jego drużynie przyjdzie rywalizować z tak mocnym zespołem. Z opinii szkoleniowca można wywnioskować, że zawodnicy Warty Poznań są gotowi do walki w każdym aspekcie. Zieloni mają na swoim koncie aż dziesięć zwycięstw w ostatnich jedenastu meczach ligowych, a punkty nieuczciwie zabrała im tylko Sandecja. Dodatkowo ostatni mecz Warta przegrała... w drugiej kolejce!

Tych wyników Unia może pozazdrościć swoim rywalom, bowiem w tym samym czasie, w jedenastu meczach odniosła dwie porażki i remis.

- Myślę, że to bardzo dobry moment dla nas, by ten mecz rozegrać. Jesteśmy w bardzo dobrej dyspozycji, wiemy z czym się wiąże nasz model gry, czego od siebie oczekujemy i w którym kierunku idziemy. To jest czas, w którym jestem przekonany, że rozegramy dobry mecz i zdobędziemy trzy punkty - przekonywał trener Warty Poznań.

Początek meczu na szczycie, który będzie jednocześnie przedostatnim starciem tej rundy będzie miał miejsce 22 listopada o godzinie 15:30 na stadionie przy Drodze Dębińskiej

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo