To kolejny dowód na to, że Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki oraz radni, którzy w niej zasiadają nie są przez prezydentów traktowani poważnie. To od nich powinniśmy dowiadywać się o takich kluczowych decyzjach, a nie od dziennikarzy. Na zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie ani pan Jaśkowiak, ani pan Solarski nawet nie odpowiedzieli. To przykre i niepoważne
- mówiła Lidia Dudziak przewodnicząca Komisji KFiT.
Rozczarowani nieobecnością władz Miasta byli wszyscy radni, bez względu na to, którą opcję polityczną reprezentują.
To przykre, że nie mogliśmy dzisiaj uzyskać informacji z pierwszej ręki na temat planów dotyczących hali Arena. Z naszej dyskusji jasno wynika, że w Poznaniu niezbędne są dwie hale sportowe, jedna mniejsza dla lokalnych zespołów i dla grup młodzieżowych oraz druga większa, na większe wydarzenia sportowe. Chcemy zostawić listę takich priorytetów następnym radnym, bo nasza kadencja dobiega końca
- komentował radny Paweł Sowa.
Jak dużym problemem jest w Poznaniu brak hali do gier zespołowych uświadamiał radnych m.in. Łukasz Zarzycki, wiceprezes Polskiego Związku Koszykówki.
Na tle innych miast Poznań wygląda bardzo źle. Dzięki działaniom Wydział Sportu i POSiR-u udało się wydzierżawić halę AWF i toszeczkę problem braku hali się zmniejszył, ale nie oszukujmy się. Korzystamy tylko z hal akademickich: Politechniki, UAM, czy AWF. Z ramienia Polskiego Związku Koszykówki jeżdżę na mecze do różnych miast Polski i powiem szczerze, że sytuacja w Poznaniu nie wygląda kolorowo
- mówił Łukasz Zarzycki i odniósł się do planów modernizacji Areny:
Hala Arena jest przeżytkiem, a kwoty jej modernizacji sięgające 600 milionów są przerażające. Dla porównania podam, że w grudniu 2023 roku otwarto nowoczesną halę widowiskowo-sportową na 5,5 tysiąca osób w Gorzowie Wielkopolskim za kwotę 116 milionów złotych, a w Sosnowcu na cztery tysiące kibiców za niecałe sto milionów.
Radni rozmawiali o hali Arena, o zapotrzebowaniu na mniejsze obiekty do gier zespołowych, jak i do lekkiej atletyki. Głosy zostały zaprotokołowane, dyskusji przysłuchiwali się znający temat i starający się każdego dnia sprostać wyzwaniu, jakim jest brak hali: Ewa Bąk - dyrektor Wydziału Sportu i Łukasz Miadziołko, dyrektor Poznańskich Ośrodków i Rekreacji, ale całe posiedzenie podsumowały Halina Owsianna i Sara Szynkowska vel Sęk:
Nasza dyskusja jest bezprzedmiotowa. Prezydenci powinni nam sprawę hali Arena wyjaśnić, na pytania odpowiedzieć i wysłuchać środowiska sportowego. A tak, my nie mamy dzisiaj z kim rozmawiać. Wymieniamy się opiniami, każdy mówi co byłoby lepsze, co gorsze, ale nie po to tutaj dzisiaj przyszliśmy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.