Sobota pod znakiem beniaminka
W pierwszym meczu rywalem poznanianek były siatkarki EASY WRAP Volley Kobyłka, które dotychczas wygrały tylko jedno spotkanie. W grodzie Przemysła przyjezdnym także nie udało się ugrać ani punktu, bowiem całość zakończyła się wygraną Energetycznych 3:0. W pierwszym secie gospodynie zdeklasowały rywalki na dystansie, zwyciężając 25:14. Druga partia również przyniosła przekonującą wygraną gospodyń – 25:19. Gościnie zdołały powalczyć jedynie w trzecim secie, który zakończył się grą na przewagi – 26:24.Najwięcej punktów dla ekipy z Poznania zdobyła Katarzyna Bagrowska, która zakończyła zmagania z dorobkiem 13 punktów. Dobre zawody rozegrała również Julia Stancelewska.
MVP: Julia Stancelewska
Enea Energetyk Poznań – EASY WRAP Volley Kobyłka 3:0
(25:14, 25:19, 26:24)
Pokaz mocy liderek
Energetyczne w niedzielne spotkanie weszły pewnym krokiem, nie mając kompleksów względem mocnych liderek. Po zagrywkach kapitan zespołu – Anny Regulskiej, poznanianki objęły prowadzenie – 2:0. Utrzymać się na przodzie było jednak ciężko. W kolejnych minutach wynik oscylował wokół remisu. Widowiskową kiwką popisała się jeszcze Pola Janicka, lecz za moment inicjatywę przejęły nowodworzanki. Podopieczne Bartosza Kujawskiego nie zwalniały ręki na zagrywce, dobrze po ich stronie wyglądała również gra w systemie blok-obrona. Julia Sobalska z kolei nie bała się grać ze środkowymi, a po prawej stronie nie do zatrzymania była Malwina Stachowiak (12:10, 19:15). Chwilę później rezultat seta na 25:17 ustaliła Katarzyna Kowalczyk.W drugim secie siatkarki z Mazowsza dalej próbowały zamęczyć w przyjęciu Katarzynę Bagrowską. Poznanianki mimo wszystko wykorzystywały swoje szanse, a po zagrywkach Weroniki Janusz wyszły nawet na prowadzenie – 10:7. W ataku błyszczały wychowanki poznańskiego klubu reprezentujące barwy LOS-u – Malwina Stachowiak oraz Agata Plaga. Na zagrywce świetnie spisała się Marta Budnik, a całość zakończyła się wygraną gościń 25:21.
- Mieliśmy dwa takie ustawienia, dwa przestoje, w których najpierw przeciwnik nas dogonił, a później odskoczył w tym drugim secie i szkoda tego drugiego seta. Szkoda, że nie udało się wygrać wtedy i troszeczkę zmienić obraz gry, może wtedy spotkanie nieco inaczej by się potoczyło. Róźnica trzech, czterech punktów z zespołem - który jest zupełnie z drugiej strony, jest medalistom z poprzedniego roku, jest ze sobą zgrany i ma sporo doświadczenia - nie jest wcale duża i decydująca - powiedział po meczu Marcin Patyk, trener Enea Energetyka Poznań.
Trzeci set również nie zaskoczył. Liderki zrobiły swoje, kontrolując przebieg wydarzeń na boisku. Gospodyni dzielnie trzymały się na początku, lecz później nieco spuściły z tonu. Ręki w ataku dalej nie zwalniała Malwina Stachowiak, która atakiem po skosie domknęła wynik – 25:19.
Całe spotkanie z trybun obserwował Nicola Vettori, asystent trenera Stefano Lavariniego w kadrze narodowej kobiet, który aktualnie pracuje jako szkoleniowiec UNI Opole. W przeszłości Włoch pracował jako trener Energetycznych.
W następny weekend poznanianki również czeka podwójne granie. W trakcie wyjazdu na Mazowsze rozegrają spotkania z KSG Warszawa i PMKS Nike Węgrów.
MVP: Malwina Stachowiak
Enea Energetyk Poznań – ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki 0:3
(17:25, 21:25, 19:25)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.