Reklama lokalna
reklama

Poznański triumf na kortach AZS-u. W finale singla też zagra Polak

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Polski Związek Tenisowy

Poznański triumf na kortach AZS-u. W finale singla też zagra Polak - Zdjęcie główne

foto Polski Związek Tenisowy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

TenisFilip Pieczonka (AZS Poznań) i Szymon Kielan najlepszą parą deblową 25. Międzynarodowych Mistrzostw Wielkopolski Astra Coffee and More Open. W niedzielę na kortach AZS-u Poznań poznamy zwycięzcę turnieju singlowego. Tam też jest szansa na triumf Polaka.
Reklama lokalna
reklama

Filip Pieczonka ma za sobą kolejny udany tydzień. Tenisista AZS-u Poznań w turnieju singlowym LOTTO PZT Polish Tour - Narodowy Puchar Polski - Atrsa Open dotarł do ćwierćfinału, a w deblowym, grając w parze z Szymonem Kielanem wygrał. Polska para na pokonanie czeskiego debla Michael Vrbensky/Jiri Bernat potrzebowała zaledwie 52 minut. Od stanu 4:3 w pierwszym secie Szymon i Filip wygrali osiem gemó z rzędu. W ten sposób sięgnęli po tytuł w jubileuszowej 25. edycji Międzynarodowych Mistrzostw Wielkopolski w Tenisie.

Polak w finale singla

Czech Michael Vrbensky zagra także w finale singla, w którym za przeciwnika będzie miał polskiego tenieistę Daniela Michalskiego. Tenisista Mery Warszawa, turniejowa trójka, w czterech meczach nie stracił nawet seta. W sobotnim półfinale okazał się lepszy od Niemca Diego Dedury-Palomero pokunąc go 6:2, 6:3. Spotkanie od początku układało się po myśli Polaka, który objął od razu prowadzenie 2:0. Potem je podwyższał na 4:1 i 5:2, zanim w ósmym gemie wykorzystał drugą piłkę setową przy własnym serwisie na 6:2.

Otwarcie drugiej partii również przyniosło prowadzenie Michalskiego 2:0, ale tym razem przegrał on trzy następne gemy. Jednak od stanu 2:3 sam odnotował serię czterech wygranych gemów i zakończył pojedynek przy pierwszym meczbolu, zdobywając szóstego „breaka” tego dnia.

reklama

Trochę się będę pewnie powtarzał, ale to był kolejny mecz łatwy wynikowo, ale wcale nie łatwy jeśli chodzi o przebieg gry na korcie. Mój przeciwnik naprawdę dobrze dysponowany i bardzo dobrze grający z głębi kortu. Bardzo odważnie wchodzący na bekhendy, wchodzący na forhendy i mający groźną broń z każdej strony. Wszedłem dzisiaj w mecz bardzo skupiony już od pierwszego gema, stąd „break” od razu na wejściu i potem ważne było utrzymywanie moich serwisów

– powiedział po meczu Michalski w rozmowie z PZT.

W trzech poprzednich spotkaniach Michalski pokonał bez straty seta trzech rodaków: oddając po cztery gemy Kielanowi i Tomaszowi Berkiecie (Legia Warszawa), a w piątkowym ćwierćfinale tylko dwa Olafowi Pieczkowskiemu (KT Jakubowo Olsztyn). Taki układ meczów wynikał z losowania, w wyniku którego w trzeciej ćwiartce turniejowej drabinki wszystkie osiem miejsc przypadło właśnie Polakom.

Finałowy rywal Michalskiego, Michael Vrbensky to najwyżej rozstawiony tenisista w drabince poznańskiego turnieju. W półfinale, po blisko trzygodzinnej walce Czech wyeliminował Aleca Beckleya (RPA) 4:6, 6:4, 6:4. Finał na kortach AZS-u Poznań rozpocznie się w niedzielę o godzinie 11.00. Wstęp jest bezpłatny. 


reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama