Turniej eliminacyjny ruszy w niedzielę, 15 czerwca, a już dzień później rozpoczną się mecze głównej drabinki. Z numerem jeden rozstawiony będzie Pablo Carreno Busta - Hiszpan, który dobrze zna smak poznańskiej ceglanej mączki. W 2015 roku triumfował w tej imprezie, a w ubiegłym sezonie wrócił do Poznania, choć zatrzymał się wtedy na drugiej rundzie, przegrywając z Kamilem Majchrzakiem.
- Mam bardzo dobre wspomnienia. Zawsze mnie tu świetnie traktowano, czułem się tu wspaniale. Jest dużo nowych rzeczy, ale klub jest tak gościnny, przyjazny dla zawodników. Miasto też jest bardzo ładne. To też jest ważne, żeby się zrelaksować między meczami - opowiadał sklasyfikowany obecnie w rankingu ATP na 99. miejscu Carreno Busta.
Drugim najwyżej rozstawionym tenisistą będzie Thiago Seyboth Wild (117 ATP). Utalentowany Brazylijczyk i triumfator juniorskiego US Open z 2018 roku kilka dni temu walczył w eliminacjach do Roland Garros, ale jego paryski sen zakończył Geoffrey Blancaneaux.
Z numerem trzy wystąpi Roman Andres Burruchaga (118 ATP). Wśród zgłoszonych znajdziemy także Cristiana Garina (123 ATP), który jeszcze niedawno był 17. rakietą świata. Chilijczyk ma na koncie ćwierćfinał Wimbledonu (2022) i pięć tytułów ATP. W Poznaniu zagra po raz pierwszy od jedenastu lat - w 2014 roku przebrnął eliminacje, ale poległ w pierwszej rundzie z Andreasem Haider-Maurerem.
Turniejową piątką będzie Dalibor Svrčina (127 ATP), a z numerem sześć zobaczymy Thiago Agustina Tirante (132 ATP), który niedawno awansował do głównej drabinki Roland Garros, by później stoczyć zacięty pojedynek z Damirem Dzumhurem. Stawkę rozstawionych uzupełniają Felipe Meligeni Alves (134 ATP) oraz Filip Misolic (153 ATP).
Na fanów tenisa czeka uczta na kortach ziemnych. To tu dwa lata temu Seyboth Wild sensacyjnie ograł Daniiła Miedwiediewa w Paryżu. Do formy wracają również Carreno Busta i Garin - niegdyś w światowej czołówce, dziś walczący o kolejne punkty i odbudowę rankingowej pozycji.
W gronie 21 zawodników pewnych udziału w turnieju głównym znalazł się także ubiegłoroczny zwycięzca Maks Kaśnikowski (257 ATP). Młody warszawianin ostatnio zmagał się z problemami zdrowotnymi, które kosztowały go cenne punkty rankingowe. W Poznaniu chce znów zacząć wspinaczkę w górę stawki.
Turniej główny Enea Poznań Open 2025 potrwa od 16 do 21 czerwca.
Komentarze (0)