Początek regat był dla nas bardzo trudny. Mieliśmy awarię sprzętu, wywrotki, protesty, dużo zamieszania, ale na szczęście opanowalismy już sytuację
Cieszy nas awans do złotej grupy, ale oczywiście nie jest to szczyt naszych marzeń. Różnice punktowe są nieduże i awans do czołowej dziesiątki, która będzie walczyć w ostatnim, podwójnie punktowanym wyścigu medalowym jest w naszym zasięgu. Nie kalkulujemy jednak, nasz cel to pokazać jak najlepsze żeglowanie w każdym kolejnym wyścigu
Nie planowaliśmy oczywiście takiego "comebacku". Zawsze mamy plan i scenariusz na dany wyścig i robimy wszystko, by go zrealizować. Nie do końca wychodzą nam jeszcze starty, ale wiemy, że jest dobrze. Pływamy szybko, w dobrą stronę i dzięki temu odrabialiśmy straty
Komentarze (0)