reklama

Niesamowity Ryan Douglas nie wystarczył do zwycięstwa. Unia Leszno przedłużyła serię porażek Hunters PSŻ Poznań w 2. Metalkas Ekstralidze

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Krzysiekszramaphotoraphy/ PSŻ Poznań FB

Niesamowity Ryan Douglas nie wystarczył do zwycięstwa. Unia Leszno przedłużyła serię porażek Hunters PSŻ Poznań w 2. Metalkas Ekstralidze - Zdjęcie główne

PSŻ Poznań przegrywa historyczne derby Wielkopolski. | foto Krzysiekszramaphotoraphy/ PSŻ Poznań FB

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ŻużelPSŻ Poznań wciąż nie potrafi przezwyciężyć swoich problemów w Metalkas 2. Ekstralidze. Podopieczni Eryka Jóźwiaka polegli w trzecim meczu z rzędu w tym sezonie, a takiego stanu rzeczy nie był w stanie odmienić nawet fantastyczny Ryan Douglas. Poznaniacy ulegli spadkowiczowi z PGE Ekstraligi - Unii Leszno - 37:53 i tym samym przegrali pierwsze, historyczne derby Wielkopolski.
reklama

PSŻ wciąż z problemami 

Pech nie opuszczał drużyny Eryka Jóźwiaka także w czwartkowym meczu na Golęcinie. Zawodnicy PSŻ-u Poznań polegli w dwóch pierwszych wyścigach, zajmując w większości ostatnie miejsca. W szczególności we znaki gospodarzom dał się drugi bieg, kiedy "Skorpionom" pierwsze miejsca odebrały... defekty ich motocykli! Maszyny Kacpra Teski i Tobiasza Jakuba Musielaka uległy zepsuciu w ostatniej i przedostatniej rundzie biegu, co zepchnęło gospodarzy na ostatnie miejsca. PSŻ Poznań przegrywał w tamtym momencie 3:9, ale potem z odsieczą swojej drużynie przyszli liderzy - Bartosz Smektała i Ryan Douglas. Doświadczeni zawodnicy zajęli dwa pierwsze miejsca i zmniejszyli stratę  do dwóch oczek względem rywali.

reklama

Niestety w czwartym biegu Kacper Teska i Szymon Szlauderbach zmarnowali wysiłki swoich poprzedników, przegrywając wyścig 1:5. Był to dopiero początek ponownych problemów PSŻ-u, bowiem chwilę później tak samo słaby wynik odnotowali Norick Bloedorn i Bartosz Smektała. Eksperci doszukiwali się powodów złej formy "Skorpionów" w nadmiernej wilgotności toru na Golęcinie. Ponadto bandy uniemożliwiały ataki po zewnętrznej części trasy. Te problemy nie zmieniały jednak tego, że przed siódmym wyścigiem gospodarze przegrywali 12:24. Ryan Douglas zdawał się zupełnie osamotniony w walce o korzystny wynik dla Hunters PSŻ. 

Trener Eryk Jóźwiak próbował pobudzić swój zespół wdrażając do siódmego biegu Francisa Gustsa i przez chwilę wydawało się, że w zespole PSŻ-u coś drgnęło. W tamtym momencie po raz drugi w czwartkowym spotkaniu PSŻ zanotował zwycięstwo dzięki pierwszej pozycji Nielsena i drugiej wspomnianego Gustsa. Różnica punktów po tym biegu wynosiła osiem oczek, a kibice gospodarzy mieli prawo wierzyć, że ich zawodnicy złapali wiatr w żagle.

reklama

Wielka forma Douglasa nie wystarczyła do sukcesu

Po powrocie na tor wydawało się, że wszystko zmierza w dobrą stronę dla PSŻ-u. W ósmym biegu Ryan Douglas znów dał swojej ekipie trzy punkty, ale Kacper Teska zakończył wyścig jako ostatni. Żużlowcy gospodarzy przywieźli w związku z tym pierwszy remis w meczu. Trener Eryk Jóźwiak w dziewiątym biegu ponownie postawił na duet Gusts-Nielsen, licząc, że znów zapewni świetny wynik. Ten jednak zawiódł oczekiwania przegrywając rywalizację na torze wynikiem 2:4.

Ryan Douglas dokonywał cudów w kolejnych wyścigach, byle tylko utrzymać Hunters PSŻ w grze. Z nim w biegach "Skorpiony" prawieże nie przegrywały, a Australijczyk na cztery biegi przed końcem zmniejszył stratę do spadkowicza z PGE Ekstraligi do dziesięciu punktów. Niestety sam "Ryanair" nie był w stanie pociągnąć swojej ekipy do zwycięstwa. Pomoc ze strony kolegów okazała się niewystarczająca. Na torze zawodzili zarówno młodzieżowcy, jak i doświadczeni żużlowcy pokroju Szymona Szlauderbacha i kapitana Bartosza Smektały. 

reklama

Douglasa wsparli jednak znacząco Nielsen i Bloedorn, ale końcówka meczu okazała się zabójcza nawet dla tych zawodników. Pomimo tego, że nie zawodzili na torze przez większość spotkania, ostatecznie nie uratowali Hunters PSŻ Poznań. Wynik spotkania zakończył się zwycięstwem Unii Leszno 37:53. Pomimo tego, że ostatni bieg był rozgrywany o "pietruszkę" Ryan Douglas i tak zdołał zgarnąć dla "Skorpionów" trzy punkty. 

Spadek mocy w zespole PSŻ-u

Drużyna Eryka Jóźwiaka od trzech spotkań nie może odnotować zwycięstwa. Po obiecującym początku sezonu, w szczególności w wykonaniu młodzieżowców, wydawało się, że "Skorpiony" zmierzają w dobrą stronę. Teraz jednak forma poznaniaków pikuje w dół i niewiele wskazuje na to, żeby coś się w tej kwestii wkrótce zmieniło. Na szczęście dla PSŻ-u w kolejnym meczu zmierzą się z ostatnią drużyną w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. Unia Tarnów jeszcze nie odnotowała zwycięstwa w tym sezonie. Początek meczu będzie miał miejsce 8 czerwca 15:15 w Tarnowie. Trudno o lepszą okazję do przełamania złej passy PSŻ-u.

reklama

Hunters PSŻ Poznań vs Unia Leszno 37:53

Hunters PSŻ Poznań: Matias Nielsen 8 (2,3,2,1,0,0), Szymon Szlaudebach 0, Norick Bloedorn 5 (0,1,2,2,0), Bartosz Smektała 2+1 (2*,0,0), Ryan Douglas 16 (3,2,3,3,2), Kacper Teska 2 (1,1,0), Tobiasz Jakub Musielak 1+1 (0,1*), Francis Gusts 3+1 (2*, 0, 1).

Unia Leszno: Janusz Kołodziej 13 (3,1,3,3,3), Nazar Parnicki 10 (1,3,1,2,1,2), Josh Pickering 10+2 (3,2*,1*,1, 0, 3), Grzegorz Zengota 9+1 (0, 1,1,2,32*), Antoni Mencel 8+3 (2*,2*,3,1*), Kacper Mania 3 (3,0,0)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo