reklama

Wiemy, kiedy Hunters PSŻ zmierzą się z rywalami w play-downach! "Nie potraktowałbym tego jako kopanie leżącego"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Deska

Wiemy, kiedy Hunters PSŻ zmierzą się z rywalami w play-downach! "Nie potraktowałbym tego jako kopanie leżącego" - Zdjęcie główne

PSŻ Poznań zdecydował w sprawie pierwszego rywala w fazie play-down. | foto Tomasz Deska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ŻużelHunters PSŻ nie zaskoczyło swoich kibiców przy wyborze przeciwnika w tegorocznych play-downach. Eryk Jóźwiak zdecydował się podjąć w teorii najsłabszego, możliwego rywala z Metalkas 2. Ekstraligi. Dodatkowe, kolosalne problemy organizacyjne tego klubu tylko ułatwiają "Skorpionom" wyzwanie. Na poznaniaków powinno czekać spokojne zakończenie sezonu.
reklama

Podopieczni Eryka Jóźwiaka rzutem na taśmę zwyciężyli w ostatnim meczu sezonu zasadniczego w starciu z Texom Stalą Rzeszów. Spotkanie było wyjątkowo emocjonujące, ale koniec końców nie miało ono żadnego wpływu na finalny układ miejsc w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. "Skorpiony" z bilansem czterech zwycięstw, pięciu remisów i pięciu porażek mogły na spokojnie myśleć o tym, kogo chcą podjąć w rywalizacji w play-downach. 

Do ich potencjalnych rywali należały: Orzeł Łódź, Ostrovia Ostrów Wielkopolski i Unia Tarnów. Każdy z tych zespołów udowodnił, że potrafi odciskać swoje piętno na ekipie "Skorpionów". To właśnie w starciu z tymi ekipami PSŻ odnotował aż trzy z pięciu remisów, które przyczyniły się do tego, że poznański klub stracił szanse na grę w play-offach.

reklama

Rywale PSŻ-u są w tragicznej sytuacji

Eryk Jóźwiak w studiu programu "Kolegium Żużlowe" ostatecznie zdecydował się na wybór Unii Tarnów, jako rywala w play-downach. Choć na początku obecnego sezonu oba kluby podzieliły się punktami wynikiem 45:45, ostatecznie w lipcu "Skorpiony" zmiotły swoich przeciwników na Golęcinie 62:28. Eryk Jóźwiak przy wyborze przeciwnika w play-downach z pewnością brał pod uwagę również to, że klub ten w ostatnim czasie mierzył się z mnóstwem problemów organizacyjnych i finansowych.

Są one na tyle duże, że część zawodników od jakiegoś czasu pracuje nad rozwiązaniem swoich kontraktów. Na czele tej grupy żużlowców stoją dwaj najlepsi zawodnicy Unii: Matej Żagar oraz Timo Lahti. Pierwszy z nich ponoć złożył i opłacił wniosek o rozwiązanie kontaktu, natomiast Fin trzy razy wnioskował już do Komisji Orzekającej Ligi w tym samym celu, co słoweński zawodnik.

reklama

Sytuacja, w której znalazła się Unia Tarnów rozwścieczyła jej kibiców, którzy niedawno tłumnie protestowali pod budynkiem klubowym. Jakby tego było mało przed drzwiami do jego siedziby fani zostawili... wieniec pogrzebowy. Winą za zaistniałą sytuację obarczono niedawnego Przewodniczącego Rady Nadzorczej klubu - Artura Lewandowskiego. Szef sponsora tytularnego klubu, czyli "Autonomy" - Krzysztof Kołodziej - stwierdził nawet w mediach, że nie widział większego złodzieja niż on, a ponadto orzekł w połowie lipca, że zaprzestaje współpracy z tym klubem. 

Rozwiń

Sytuacja w Unii Tarnów przypomina bardziej pole bitwy w czasie trwającej wojny domowej. Każdy w klubie przerzucał się wzajemnie winą za zaistniałą sytuację i nic nie wskazywało na poprawę warunków pracy. Fatalna atmosfera, w jakiej znajdowała się Unia Tarnów gęstniała z dnia na dzień, co fatalnie wróżyło zespołowi przed nadchodzącymi play-downami.

- Nie zazdroszczę sytuacji Stanisławowi Burze. Jak są problemy organizacyjne w klubie to niełatwo się pracuje. Taka praca sama w sobie nie jest łatwym kawałkiem chleba, a co dopiero w takiej sytuacji, gdy jest milion problemów do rozwiązania. O wiele zdrowiej, fajniej dla dyscypliny i dla nas wszystkich byłoby, gdyby wszystko funkcjonowało na normalnych zasadach - podsumował sytuację rywali w studiu "Kolegium Żużlowego" Eryk Jóźwiak, trener PSŻ-u Poznań

reklama

Piąte miejsce powinno być formalnością dla "Skorpionów"

W teorii na zespół Eryka Jóźwiaka czekać będzie wyjątkowe proste zadanie. Szczególnie, że przeciwko Unii Tarnów w ostatnim czasie wystąpili jej dwaj, najgroźniejsi zawodnicy, którzy dotychczas nieśli drużynę na swoich barkach. Wysoka dyspozycja Ryana Douglasa oraz Bartosza Smektały powinna zagwarantować poznaniakom łatwe zwycięstwa. Szkoleniowiec PSŻ-u był pewny swego po podjęciu decyzji, twierdząc, że daleki wyjazd do Tarnowa przy okazji ewentualnego zwycięstwa może posłużyć "Skorpionom" jako forma dodatkowego, krótkiego urlopu.

Wypowiedzi trenera Jóźwiaka raczej tonują emocje przed rywalizacją z ostatnią drużyną sezonu zasadniczego Metalkas 2. Ekstraligi. Szkoleniowiec ma świadomość, że pozornie wybór takiego rywala wydaje się być gwarancją punktów w przypadku "Skorpionów", ale jednocześnie zaznacza, że nie było potrzeby podejmowania innego, zbędnego ryzyka. 

reklama

- Nie potraktowałbym tego jako kopanie leżącego. Wykazaliśmy się zdrowym rozsądkiem przy wyborze. To jest urazowy sport: nasi zawodnicy jeżdżą w ligach zagranicznych, czy to w Anglii, w Szwecji lub w Danii i mieliśmy już dosyć atrakcji w tym sezonie, co widać po remisach. Chcielibyśmy już na spokojnie zakończyć tę fazę play-down. Mamy taką drużynę jak Unia Tarnów i to nie jest nasza wina, że ma ona swoje problemy. Poszliśmy łatwiejszą drogą, ale na to pozwala nam regulamin. Wolimy się już koncentrować na przygotowaniach do następnego sezonu niż dokładać sobie kolejnych emocji i drżeć do końca o to, czy zostaniemy w lidze czy nie - stwierdził w programie Eryk Jóźwiak.

Zgodnie z zapowiedzią szkoleniowca już trwają przygotowania do tego, by w następnym sezonie PSŻ mógł cieszyć się z fazy play-off. Trener podkreślił, że przedłużone kontrakty z liderami drużyny - Bartoszem Smektałą i Ryanem Douglasem - jak również długoletnie umowy z młodzieżowcami pozwalają mieć nadzieje na jasną przyszłość. Ponadto przeprowadzono ważne rozmowy z innymi zawodnikami.

Menadżer Jacek Kannenberg zapowiadał niedawno, że po zakończeniu fazy play-down podzieli się pierwszymi ważniejszymi informacjami w kontekście ruchów transferowych PSŻ-u Poznań. 

Przedstawiono datę meczów PSŻ-u w ramach play-downów! 

Unia Tarnów będzie gospodarzem pierwszego meczu przeciwko PSŻ Poznań w ramach fazy play-down. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę 17 sierpnia o godzinie 13:00 w Jaskółczym Gnieździe. Drugi mecz odbędzie się natomiast już na Golęcinie w sobotę 30 sierpnia o godzinie 16:30.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo