reklama

Wilki Krosno uciekły spod topora. Hunters PSŻ znów nie popisało się w końcówce meczu Metalkas 2 Ekstraligi

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Deska

Wilki Krosno uciekły spod topora. Hunters PSŻ znów nie popisało się w końcówce meczu Metalkas 2 Ekstraligi - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
37
zdjęć

PSŻ Poznań znów traci komplet punktów w końcówce meczu. | foto Tomasz Deska

reklama
Udostępnij na:
Facebook
ŻużelHunters PSŻ było o krok od kolejnego, kapitalnego zwycięstwa na Golęcinie w ostatnich dniach. Zespół Eryka Jóźwiaka prawie pokonał na własnym terenie jeden z faworytów do play-offów Metalkas 2. Ekstraligi - Wilki Krosno. Choć wydawało się, że "Skorpiony" miały w pewnym momencie zwycięstwo w garści, ostatecznie rywale całkowicie zaskoczyli ich na finiszu.
reklama

Spotkanie z Unią Tarnów pokazało jak duże umiejętności drzemią w drużynie PSŻ-u Poznań na golęcińskim torze. Zespół Eryka Jóźwiaka osiągnął najwyższy pułap punktowy w sezonie i liczył na to, że uda mu się powtórzyć swój wielki wyczyn w starciu z o wiele groźniejszym rywalem.

Cellfast Wilki Krosno zajmowały przed niedzielnym meczem trzecie miejsce w Metalkas 2. Ekstalidze, ale ostatnie starcia nie należały do udanych w ich wykonaniu. Żużlowcy odnotowali dwie porażki z rzędu, przegrywając w sumie trzy razy w czterech ostatnich meczach. Zespół z Krosna złapał kryzys formy i "Skorpiony" chciały wykorzystać ten moment, by zwiększyć swoje szanse na play-offy. 

reklama

Wilki Krosno nie odpuszczały "Skorpionom"

Już na początku niedzielnego meczu żużlowcy PSŻ-u pokazali, że nie tracą dobrej formy. Na pierwsze prowadzenie 8:4 w meczu wyszli już w drugim biegu z wynikiem 5:1. Krośnianie jednak szybko odpowiedzieli rywalom dwa wyścigi później, wygrywając go 5:1. Wynik meczu po czterech biegach stanowił 13:11 dla PSŻ-u i podopieczni trenera Eryka Jóźwiaka musieli szczególnie uważać na rywali przy starcie. Wilki łapały wiatr w żagle i już w szóstym biegu przyjezdnym udało się wreszcie doprowadzić do wyrównania w meczu.

Żużlowcy PSŻ-u mieli duże problemy z obroną swoich pozycji przy mijankach w trakcie kolejnych wyścigów. Zawodnicy Wilków Krosno budowali swoją przewagę głównie poprzez wyprzedzanie rywali na pierwszym łuku po starcie. PSŻ po siódmym biegu remisował z trzecią drużyną Metalkas 2. Ekstraligi 21:21, co pokazywało jak bardzo wyrównane starcie kibice mieli okazję oglądać na Golęcinie. Dla PSŻ-u nic nie było wtedy pewne

reklama

Koszmar PSŻ-u w końcówce meczu

Po przerwie stan rzeczy początkowo się nie zmieniał. Choć gospodarze potrafili notować indywidualne zwycięstwa w kolejnych biegach, ostatecznie zdawało się to tylko na remisy. Sytuacja zmieniła się dopiero w dziesiątym wyścigu, kiedy wreszcie duet Smektała-Bloedorn przywiózł cztery punkty. To pozwoliło gospodarzom na chwilowe prowadzenie 31:29 i złapanie oddechu od nieustannej rywalizacji "na łokcie" o kolejne oczka.

Hunters PSŻ utrzymywał prowadzenie do biegów nominowanych i w tamtym momencie gospodarze wyglądali na faworytów do zwycięstwa. Po stronie "Skorpionów" praktycznie nie było słabych punktów, jeśli chodzi o indywidualności. W szczególności niesamowite zawody ponownie rozegrywał Ryan Douglas, który w niedzielę był po prostu nie do powstrzymania na torze. Zespół w końcowej fazie meczu aktywnie wspierał również kapitan Bartosz Smektała.

reklama

Wszystko się jednak zmieniło w biegach nominujących, gdzie Wilki Krosno zagryzły gospodarzy. W pierwszym z nich przyjezdni doprowadzili do wyrównania stanu meczu po tym, gdy "Skorpiony" niespodziewanie dały się zaskoczyć. Wielką rolę w zwycięstwie gości odegrał ponownie świetny start, na który rywale nie potrafili zareagować. W ostatnim wyścigu rywalizacja toczyła się już do końca, ale nawet genialny Ryan Douglas musiał uznać wyższość przeciwników. Wsparcie Matiasa Nielsena nie pozwoliło mu zdobyć kolejnych trzech punktów, a mecz zakończył się remisem 45:45. 

PSŻ jeszcze nie traci nadziei na play-offy

Eryk Jóźwiak przyznał po meczu, że teraz walka o play-offy dla PSŻ-u Poznań będzie niezwykle trudna. Zdaniem szkoleniowca nie ma szans na zwycięstwo w meczu, jeśli popełnia się te same błędy i rozdaje punkty przeciwnikom. "Skorpiony" muszą teraz bezwzględnie wygrać kolejny mecz w Metalkas 2. Ekstralidze, by mieć nadzieje na kluczową fazę sezonu. 

reklama

W następnej kolejce PSŻ zmierzy się z Orłem Łódź, a sytuacja w tabeli wciąż może się zmienić. "Skorpiony" tracą trzy punkty do fazy play-off, mając jedno spotkanie więcej na koncie od Stali Rzeszów. Początek meczu będzie miał miejsce 2 sierpnia o godzinie 16:00. Po tym spotkaniu podopiecznym Eryka Jóźwiaka zostanie już tylko jeden mecz do rozegrania

Hunters PSŻ Poznań vs Wilki Celfast Krosno 45:45

 

Hunters PSŻ Poznań: Matias Nielsen (2,2,3,1,1*), Szymon Szlauderbach (1,1*,0,0), Norick Bloedorn (1,2,1,2,0), Bartosz Smektała (1,0,3,3,1), Ryan Douglas (3,3,3,3,2), Kacper Teska (3,0,0), Tobiasz Jakub Musielak (2*,0,1*), Francis Gusts.

Cellfast Wilki Krosno: Jakub Jamróg (3,2,1*,w), Mathias Pollestad (2,1*,2,3,0), Tobiasz Musielak (1,2,2,2*), Kenneth Bjerre (3,3,1*,2,3), Dimitri Berge (0,0,2,1*,3), Szymon Bańdur (0,1,2*,0), Jakub Wieszczak (0,3,0), William Drejer. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo