Przed pierwszym gwizdkiemn niedzielnego meczu oba zespoły miały coś do udowodnienia. AZS UAM Poznań zajmował szóstą lokatę w tabeli, tracąc trzy punkty do piątego AZS-u UW Warszawa. Warto zaznaczyć, że rywalki ze stolicy miały jednak rozegrane o jedno spotkanie więcej. Ważnym impulsem dla drużyny z Wielkopolski był powrót do składu doświadczonej bramkarki, Dominiki Dewickiej.
Ta przerwa związana była z pewną mnogością wydarzeń w moim życiu: licznymi turniejami, udziałem w Igrzyskach Europejskich oraz rywalizacją na trawiastych boiskach drugiej ligi, gdzie mamy z zespołem swoje cele. Przyznaję, że będąc świadom nadchodzących w drużynie UAM-u zmian, miałam moment zawahania. Nie pomogła też kontuzja, doznana na futsalu, która długo nie dawała mi spokoju. Jednak wracam, bo chcę pomóc dziewczynom, szczególnie tym nowym stanowiącym znaczną część zespołu, nie tylko w osiągnięciu zadawalającego rezultatu, ale też przekazać im swoją wiedzę i doświadczenie
– powiedziała w rozmowie z klubowymi mediami Dewicka.
W spotkaniu UAM-u z UW futsalistki długo trzymały kibiców w niepewności. W pierwszej połowie, pomimo kilku sytuacji strzeleckich, fani zgromadzeni na Morasku nie oglądali bramek. Taki stan rzeczy uległ zmianie tuż po przerwie. W 22. minucie po zespołowej akcji zawodniczki Uniwersytetu Warszawskiego objęły prowadzenie.
Odpowiedź „Orzełków Weissa" była natychmiastowa. Raptem trzy minuty po stracjonej bramce do siatki rywalek trafiła Patrycja Małyszka, a po chwili na 2:1 strzeliła Gabriela Przybył. Szczególnie po drugim ze wspomnianych trafień ręce same składały się do oklasków. Szybkie ciosy wyprowadzone przez poznanianki zmusiły zespół z Warszawy do ryzykownej gry z wykorzystaniem wysuniętej bramkarki. Z tego faktu kilkakrotnie próbowała skorzystać Dominika Dewicka, jednak jej strzały lecące przez całe boisko minimalnie mijały bramkę UW.
Końcówka spotkania należała do gości. W dwóch ostatnich minutach warszawianki dwukrotnie znalazły sposób na pokonanie Dewickiej, odwracając sytuację w meczu o 180 stopni. Koniec końców przyjezdne triumfowały 3:2 i dopisały do swojego dorobku cenne trzy punkty.
Po ostatnim gwizdku poprosiliśmy trenera poznanianek o podsumowanie spotkania. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Wojciechem Weissem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.