To są moje pierwsze igrzyska, ale mam wielką nadzieję, że nie ostatnie. Moim celem jest jak najlepsze sędziowanie spotkań, do których zostanę wyznaczony. Chciałbym, aby było ich jak najwięcej. Nie ma znaczenia, jakie to będą mecze. Ja tam jadę zbierać doświadczenie, które będzie procentowało w przyszłości. Będę chciał udowodnić, że w tym gronie nie znalazłem się przez przypadek
- mówił wtedy Marcin Grochal.
Wyjazd do Londynu traktował jako wyzwanie, więc solidnie się do tego przygotowywał. Ale te przygotowania łączył ze swoją pracą. W ramach kontraktu z UEFA pracował podczas EURO 2012, gdzie był asystentem menadżera stadionu w Poznaniu. Wcześniej pracował jako jeden z menadżerów Toru Formuły 1 Yas Marina w Abu Dhabi oraz zarządzał stadionem Mistrzostw Azji w Piłce Nożnej w Katarze.
W 2018 roku Marcin Grochal, jako pierwszy Polak w historii, został wybrany najlepszym sędzią hokeja na trawie na świecie. Podczas ostatnich igrzyskw Tokio sędziował mecze fazy grupowej, następnie w ćwierćfinale (Wielka Brytania – Indie) oraz półfinale (Australia - Niemcy). Nie było więc wielkim zaskoczeniem, ale ogromnym wyróżnieniem, kiedy wybrano go jako sędziego wielkiego finału olimpijskiego. Australia zagrała w nim z Belgią, a Grochal sędziował w parze z Coenem van Bunge z Holandii.
Dzisiaj Światowa federacja Hokeja na trawie ogłosiła listę 28 arbitrów na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Poznaniak kolejny raz zyskał uznanie u władz światowej federacji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.