Mecz z Amerykankami był decydujący, ponieważ w pierwszym dniu turnieju Polki (wicemistrzynie Europy) przegrały 4:5 z Indiami, a następnie pokonały 5:1 Namibię. Po tym drugim spotkaniu Marlena Rybacha mówiła:
Zagrałyśmy bardziej zespołowo, bo w tym pierwszym spotkaniu było zbyt dużo indywidualności i zawiodła komunikacja. Teraz było zdecydowanie lepiej, wiedziałyśmy, że musimy wygrać, jeśli chcemy walczyć o awans do ćwierćfinału.
Komentarze (0)