By zapewnić sobie kwalifikację olimpijską, podczas Pucharu Narodów w Pradze trzeba było zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc, Ale nie było to łatwo, bo na parkurze walczyło łącznie aż 10 zespołów. W konkursie od początku prowadzili reprezentanci Izraela, a Polacy walczyli o drugą pozycję z reprezentantami Węgier. Po pierwszych nawrotach zajmowali trzecie miejsce, z nieweielką stratą do Węgrów. Najlepiej parkur przejechał Maksymilian Wechta na Chepettano. Nie miał żadnych punktów karnych, a do tego bardzo dobry czas.
Zdecydował drugi nawrót
W drugim nawrocie rywalom przytrafiały się błędy, a Polacy pojechali bardzo równo. Adam Grzegorzewski, Maksymilian Wechta, Przemysław Konopacki i Wojciech Wojcianiec mieli tylko po jednej zrzutce, co dało awans na drugie miejsce i upragnioną kwalifikację olimpijską dla kraju w konkurencji skoków przez przeszkody.
To wielki, prawdziwy sukces polskich jeźdźców i trenera kadry Jana Vinckiera. Zawodnicy z wielu przeciwnych drużyn dosiadali bardzo drogich koni, często kupionych w momencie, kiedy były już gotowe na wysokie konkursy. Issem, Chepettano i Chintablue od początku przygotowywane były w Polsce. Klacz Home-Run Przemysław Konopacki kupił, kiedy miała siedem lub osiem lat, ale nie ma co się oszukiwać – nie trafiłaby do niego, gdyby nie była koniem bardzo trudnym do jazdy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.